Data: 2008-01-02 22:14:29
Temat: Re: naruszenie własnosic intelektualnej?
Od: "Sky" <s...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Flyer" <f...@p...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:flh1va$sif$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Sky; <flh14d$4k7$1@news.onet.pl> :
>
> >
> > Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w
> > wiadomości news:flh02a$oqa$2@inews.gazeta.pl...
>
> > > ustawa o zdrowiu psychicznym, par 7.9
> >
> > Na drugi raz okaż "ograniczone zaufanie"
> > i pozostaw sobie kopie w zabezpieczonym
> > miejscu -np na zdalnym[wirtualnym]serwerze
> > lub choć nagraj na CD i schowaj pomiędzy
> > encyklopedie [o ile żona ich nie czytuje]
> >
> > Swoją drogą nie myślałeś o rozwodzie? ;)
> > To się chyba nadaje do podciągniecia
> > pod niezgodność charakterów... ;P
>
> Chyba to Ona powinna wnieść sprawę, bo facet ewidentnie nie rozumie
> prawa do emocji swojej żony.
Prawo do emocji -i ich wyrażania- to jedno
a neurotyczne wyrażanie ich skutkujące
naruszeniem czyjejś sfery emocjonalnej
to drugie. O posiadaniu i dysponowaniu
własnością nie mówiąc. Moim zdaniem
facet ma prawo wiedzieć że są podstawy
do orzeczenia o uzasadnionym rozwodzie
[lub skierowania się z żoną na terapię]
nawet jeśli z tego nie potrafi skorzystać ;)
|