Data: 2008-01-02 22:41:33
Temat: Re: naruszenie własnosic intelektualnej?
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Sky; <flh2bd$87c$1@news.onet.pl> :
>
> Użytkownik "Flyer" <f...@p...gazeta.pl> napisał w wiadomości
> news:flh1va$sif$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > Chyba to Ona powinna wnieść sprawę, bo facet ewidentnie nie rozumie
> > prawa do emocji swojej żony.
>
> Prawo do emocji -i ich wyrażania- to jedno
> a neurotyczne wyrażanie ich skutkujące
> naruszeniem czyjejś sfery emocjonalnej
> to drugie. O posiadaniu i dysponowaniu
> własnością nie mówiąc. Moim zdaniem
> facet ma prawo wiedzieć że są podstawy
> do orzeczenia o uzasadnionym rozwodzie
> [lub skierowania się z żoną na terapię]
> nawet jeśli z tego nie potrafi skorzystać ;)
Heh - załóżmy, że żona wiedziała o istnieniu tych zdjęć i nie włamała
się do komputera, który prawdopodobnie stanowił wspólną własność
małżeńską. Załóżmy dalej, że autor nie powiedział wszystkiego o tych
zdjęciach - np. tego, że żona próbowała protestować przeciwko ich
istnieniu [do czego ma prawo jako osoba na nich uwieczniona i nie
stanowiąca jedynie tła kompozycji]. Cóż - w wyniku obstrukcji dokonanej
przez męża wzięła sprawiedliwość w swoje ręce.
Wysoki Sądzie - z racji niskiej szkodliwości społecznej czynu oraz tego,
że oskarżona miała prawo do decydowania o tym, czy chce być uwieczniona
na zdjęciach, wnioskuję o oddalenie sprawy. :)
Pozdrawiam prawniczo
Flyer
--
gg: 9708346; jabber:f...@j...pl
http://www.flyer36.republika.pl/
|