> > Stratyfikację najlepiej przeprowadza się w warunkach naturalnych czyli w
> > ziemi. Ja zawijam nasiona w szmatkę i zawiązuję w rajstopy a potem na
> > głębokość szpadla do ziemi pozostawiając na powierzchni końcówkę rajstop
> > jako znacznik. Na wiosnę posiać w platony lub doniczki. Sprawdzone dla
> > nasion pigwy, aronii i cisa (ten wschodzi na drugi rok).
>
> No właśnie mnie to dziwi ,że trzeba robić jakieś zabiegi - przecież skoro
> roślina owocuje i żyje w trochę zbliżonym klimacie to powinny nasiona same
> się stratyfikować .
>
> --
> kochany J.Krzysztof Chiliński  j...@p...pl
> Serwis "muszlowcowy"  http://republika.pl/jkch1
> O rekinach http://republika.pl/jkch2
> Praca : j...@i...pl - http://www.tymofarm.pl/
>

Jezeli chce się mieć kilka procent skiełkowanych nasion to można nie
przeprowadzać żadnych zabiegów - ale jeżeli chcemy miec jak najwięcej siewek to
chyba lepiej polegać na doświadczeniu szkólkarzy.

Pozdro
Jack


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl