----- Original Message -----
From: "Ewa Szczęoniak" <e...@b...uni.wroc.pl>
> > moze faktycznie byla bardziej wyblakloniebieska niz blekitna
> > ale mezszczyna "rozroznia" mniejsza game kolorow niz kobiety
>
> Na marginesie: za czasow studenckich z babskiej ciekawosci
> przeprowadzilysmy z kolezankami badania na probie 4 mezczyznow (tylu bylo
> akurat pod reka - biologia to bardzo babski kierunek). Wynika z nich, ze
> taki "on" rozroznia zblizona liczbe kolorow (z tych, ktore mozna zobaczyc
w
> O.Bot.) co kobieta, ale nie umie ich nazwac. Wszystko jest rozowe albo
> fioletowe, ew. niebieskie, biale lub zolte (kobiety! co oni widzieli pod
> "zolty" to sie w glowie nie miesci!), ostatecznie czerwone... ale jak
> zaczac drazyc to mozna z takiego chlopa wydusic cos bardziej precyzyjnego.
> Co widac u gory :-)
:))))
no wiesz
tak szybko zalapalem o co moze chodzic Eli
bo nacodzien wysluchuje o bluzkach
koszulach
kurtkach w roznych takich dziwnych kolorach
:)

> Pozdrowienia - Ewa Sz. zglebiajaca roznice miedzy plciami
hehe
tez to bardzo lubie robic
i przyznam sie juz zawczasu
ze interesuja mnie glownie te zewnetrzne roznice
:))))
z pozdrowieniami i usmiechami
_hehehe



--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody