Użytkownik Rafal Wolski <r...@p...com> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:954gim$s2f$...@n...tpi.pl...
> Daj spokoj Jerzy
Nie dam, prędzej padnę a nie spocznę.

[...]
> ze jedna z podstaw marketingu jest zasada - cena na koncu,
ale jej i na końcu nawet nie ma, a mogła by być w postaci cennika do
ściągnięcia po zalogowaniu się na stronie ;-)))

[...]
> po pierwsze eliminuje osoby tak na prawde niezainteresowane ...
byłem bardzo zainteresowany a jednak mnie "wyeliminowało", brak
podstawowych danych, cen. W każdym szanującym się sklepie ceny są widoczne
od razu. Nawet robi się promocje i dopiero wówczas one są widoczne.
Dlaczego? Bo mają przyciągać klienta. Chyba, że są za wysokie wówczas na
wstępie odstraszają.
I dla mnie brak cen jest tego właśnie oznaką.
Zawsze zaczynam podejrzewać, że ktoś [sprzedawca] chce mnie orżnąć i
dlatego nie podaje ceny abym się nie mógł zorientować na ile? To jest
typowe zjawisko w PL. Niestety.

> a po drugie, pozwala zaangazowac sie klientowi w zakup
Rafale, dlaczego ludzie z tej grupy kupują Osmocote w dużym opakowaniu i
się dzielą a ty im podsuwasz porównywalny produkt za pół ceny?
Brak ci konsekwencji?

> towaru, co jest elementem, ktory daje stronom szanse nawiazania
kontaktu,
[...]
> Mobiliozuje go do aktywnego dokonywania zakupow, a co za tym
> idzie pozwala nauczyc sie wylawiac najlepsze oferty.
Wg obrazków?
Statystycznie rzecz ujmując masz rację, tylko, że ja nie chcę być cyfrą.
Zobacz człowieka w kliencie i szanuj jego czas i pieniądze. Bo
statystycznie rzecz ujmując, jego pieniądze mogą być wydane ale u kogos
innego. Ludzie głosują "nogami", pamiętaj o tym.
Pozdrawiam, Jerzy.