Data: 2005-04-03 21:40:44
Temat: Re: nie smućmy się
Od: pawel <p...@m...ukradli.spamerzy.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Proximus wrote:
> Przewrocisz sie raz, drugi, trzeci, az wreszcie sie nauczysz.
nie raz juz sie przewracalem...
teraz jednak udezylem morda o dno... moze czas zeby sie preznie odbic od
niego...
> Kazdy ma
> jakies wady. Wazne jest zeby mial tez zalety.
w tej chwili to moje zalety (tak, sa takie) wydaja mi sie jakies bardzo
niewazne w obliczu "ostatecznego rozliczenia"
>> 1 listopada jest tylko symbolem... kazdy dzien jest dobra okazja by
>> wspominac ludzi, ktorych sie kocha.
> Dokladnie :)
szkoda tylko, ze wiele ludzi o tym zapomina.
a mi osobiscie podobala sie bardzo dzisiejsza akcja z szalikami roznych
druzyn na franciszkanskiej... kto byl, ten wie jak to wygladalo...
i niewazne jest, ze za 2 tygodnie znow sie beda bic po ryjach...
> Z czasem przyjdzie, ze bedziesz wiedzial.
o ile jeszcze mam na to czas.
jedyne (az tak wiele?) co przez ostatni weekend zrozumialem, to fakt, ze
nigdy nie wiemy ile tego czasu jeszcze nam zostalo...
> Ja tez wielu rzeczy nie wiem,
> nie umiem, tez mam problemy.
ironia ludzkosci...
> Moze podobne do Twoich,
mowilem juz cos o dnie?
> zwlaszcza, ze
> prawdopodobnie jestesmy w podobnym wieku :)
rocznik 82...
--
pawel
życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil,
które zapierają dech w piersiach (c) Hitch
PAMIĘTAM...
|