Data: 2005-03-17 12:42:20
Temat: Re: nie widzę sensu życia
Od: b...@o...pl (Biko 77)
Pokaż wszystkie nagłówki
> Rok temu poznałam mężczyznę, w którym zakochałam się bez pamięci.
Jestem
> mężatką w związku z tym nie potrafiłam zdecydować się na odejście
od męża,
> ciągle zmieniałam zdanie, raz chciałam odejść innym razem pozostać
z mężem,
> aż wreszcie mój ukochany powiedział nie, bo dłużej nie chciał
znosić takiej
> sytuacji. Czekałam 2 miesiące aż zmieni zdanie, ale on nie chce do
mnie
> wrócić, a ja nie chcę już czekać, bo wiem, że nic się nie zmieni.
Kocham go
> tak bardzo, że nie chcę zyć od niego z dala, dlatego wolę odejść
na zawsze i
> nie cierpieć...
>
mam dokladnie tak samo... wydaje sie ze jedyne rozwiazanie to ze
musisz najpierw odejsc od meza i dopiero potem ukochanemu powiedziec
ze jestes wolna... wtedy wroci :)
napisz jak juz sie zdecydujesz... :)
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia
|