Data: 2005-03-18 23:12:21
Temat: Re: nie widzę sensu życia
Od: Oliwka <n...@p...adresu>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 17 Mar 2005 13:42:20 +0100, Biko 77 napisał(a):
> mam dokladnie tak samo... wydaje sie ze jedyne rozwiazanie to ze
> musisz najpierw odejsc od meza i dopiero potem ukochanemu powiedziec
> ze jestes wolna...
Dokładnie tak. Nie można tkwić jedną nogą w jenym związku a drugą w innym.
Jeśli człowiek wie czego chce, wie kogo kocha, z kim chce być , to powinien
znaleźć w sobie tyle siły i odwagi, żeby to zrealizować. Tkwiąc w
małżeństwie które nie ma sensu i kochając jednocześnie kogos innego
krzywdzimy i małżonka/kę i ukochaną osobę. Człowiek który kocha naprawdę,
znajdzie sposób i siły żeby postąpić właściwie
> wtedy wroci :)
Jeśli wytrzyma oczekiwanie...jesli jeszcze będzie chciała, miłość to za
mało żeby chcieć z kimś być, miłość zwycięża wszystko tylko w filmach, w
zyciu jest tak, że czasami ranimy zbyt mocno, żeby ukochana osoba nadal
chciała dawać się ranić...
|