« poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2007-12-17 23:59:13
Temat: Re: niebieska trawa?Dnia Mon, 17 Dec 2007 23:15:10 +0100, Katarzyna Tkaczyk napisał(a):
> Wybuchłam oburzeniem z trzech powodów:
> a) oszust, bo zdjęcia są podrasowane
> b) złodziej, bo zdjęcia są kradzione
Niestety to staje się na all normą (przynajmniej w przypadku roślin) z
wielką szkodą dla uczciwych sprzedawców, którzy się napracują żeby
przyzwoite zdjęcie zrobić i takoż opis. I ze szkodą dla kupujących bo Ci
uczciwi sprzedawcy giną w tłumie naciągaczy i handlarzy, ktorzy o
roślinach i ogrodnictwie nie mają pojęcia.
Ba, nawet kiedyś ktoś sprzedawał hortensję z domem Michała w tle:)
Myślę, że rozsądny człowiek zachowa dystans to takich fajerwerkowych aukcji
w stylu "niebieska róża" "najpiękniejsze pnącze" ect.
Kiedyś męczyłam gościa o niebieską rożę, chyba z 7 maili... strasznie się
miotał, w końcu przyznał że nie zna odmiany, sprowadził ileś tam sadzonek
nowości z Holandii a zdjęcia syn poprawił w PS-ie.
A jeśli ktoś kupuje rośliny w grudniu albo styczniu? Cóż najlepiej ponoć
uczyć się na błędach, ale jak mawiała już moja babcia najlepiej na
cudzych....
Pozdrawiam,
Marta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2007-12-18 07:17:22
Temat: Re: niebieska trawa?
----- Original Message -----
From: "Marta Góra" <m...@h...pl>
To: <p...@n...pl>
Sent: Tuesday, December 18, 2007 12:35 AM
Subject: Re: niebieska trawa?
Dnia 17 Dec 2007 22:05:17 +0100, Tadeusz Smal napisał(a):
> :)
>> jej swiete oburzenie oslepilo ja do tego stopnia
>> ze niedoczytala szczegolu ze mowa o nasionach a nie sadzonkach
>> :)
>Nie wiem co oślepiło Kasię, ja się odniosłam tylko do stwierdzenia że
>"sprzedawać rośliny w środku zimy to lekka przesada"
>To zdanie podzielam całkowicie.
:))))))
a mnie wlasnie ten poglad sklonil aby sie odezwac
bo gdyby napisala Kasia,
ze np kupowac rosliny w srodku zimy to lekka przesada
to chocbym sie z tym nie zgadzal ale nie dyskutowalbym z tym
bo kazdy ma prawo robic to co chce
:)
natomiast nie macie prawa mowic komus
co jemu wolno robic
:)
to raz a dwa ,
ze nie macie w tym racji ,
ze jest to 'zabojcze' dla sprzedawanych i wysylanych roslin
>> gadasz tez jak nowicjuszka :
>> w przypadku wysokich traw w rodzaju Miscanthusow teraz wlasnie
>> gdy zimuja w klaczach jest najlepszy czas na ich przesylanie
>> niz pozniej gdy beda ulistnione
>Przesyłanie może tak, ale nie dzielenie. Ja bym nie ryzykowała grzebania w
>ziemi (czyli dzielenia i sadzenia) - u mnie jest ona teraz zmarznięta, leży
>kilka cm śniegu.
:)
robie tak juz pare lat
a tym roku mam na Ponderozie piwnice
gdzie mam maly zapas wykopanych kep
na czas gdy ziemia zamarznie
:)))))
do pelni szczescia brakuje mi jeszcze tylko pradu
bo agregat bardzo halasuje i choc stoi on na zewnatrz
to po 2-3 godzisnch boli mnie glowa od halasu
:))))
no ale za jakies 2-3 tygodnie powinienem miec juz doprowadzony prad
i wtedy podgonie znacznie roboty
:)
>To o czym napisała Kasia, rośliny jednak potrzebują czasu i dodatnich
>temperatur by się ukorzenić.
:)
przeciez nikt rozsadny nie oczekuje
ze posadzone teraz np miscanthusy od razu zaczna rosnac i sie ukorzeniac
(o ile nie posadzi sie ich w ogrzewanej szklarni)
:)
>Zresztą akurat miskanty dzielę tylko w wyjątkowych sytuacjach, zwyczajnie
>brak mi siły fizycznej by na mojej glinie zrobić to widłami czy szpadlem bo
>nie uśmiecha mi się masakrowanie piłą czy siekierą. Dzieliłam swoje
>wiosną, doniczkowałam i ewentualnie u mnie czy u obdarowanego czekało się
>na efekt No i lubię duże kępy.
:)
ja tez lubie duze kepy dlatego oprocz tych rosnacych jako ekspozycja
mam poletko na ktorym rosna opisane w rzadkach
a do podzialu wykopuje cala kepe i dziele na stole
:)
po 3-4 latach konieczne jest czesciowe usuniecie kepy
bo inaczej bedziesz miala pusty srodek
:)
>Jeśli już kupowałam jakieś miskanty to raczej w doniczkach i nie widzę
>przeszkód by właśnie w ten sposób je sprzedawać.
>Byłam w szkółce Bloomów w pażdzierniku, to narodowa kolekcja miskantów na
>Wyspach - stały te donice całymi rzędami, wielkie powiewające pióropusze a
>klienci ciągneli niczym pszczoły do miodu. I nikt niczego nie rasował:)
>Mozna było sobie obejrzeć wysokość, liście, kwitnące pióropusze. Gdyby nie
>ceny rzędu 9 funiów wzwyż za donicę i ograniczenia bagażu to pewnie
>wyszłabym z kilkoma. Tyle, że to były donice minimum 2l.
:)
donica C2 jest malo wysylkowa
raz, ze to juz paczka z zakresu 2-5 kg
a po drugie w takiej donicy sadzonka osiagnie niewysylkowe rozmiary
:)
poza tym sama wspomnialas o tym
ze takie duze sadzonki sa odpowiednio drozsze
:))
u siebie tez mam opcje wiekszych donic
czasami cos z nich sie sprzeda
ale glownie jest to dla mnie taki doniczkowy matecznik
:)
tu musze konczyc i jechac na Ponderoze a fotki obejrze wieczorem
:)
z pozdrowieniami i usmiechami
smal
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2007-12-18 08:51:26
Temat: Re: niebieska trawa?No dobra. Szkółki sie specjalizują. Każda ma lepszy towar od innej. W
kazdej mnostwo dziwolagow a ja wciaż nie moge kupic w Polsce milka
amurskiego ani wiosennego. Moze ktorys ze szkolkarzy podejdzie do tego
ambicjonalnie i "stanie frontem do klienta".
Pozdrawiam i Wesolych Świat Bożego Narodzenia oraz Wszystkiego Najlepszego
w Nowym Roku Wam - pylyrecogrodnikom Zycze.
D.P.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2007-12-18 09:25:37
Temat: Re: niebieska trawa?
Użytkownik "Darek Pakosz" <d...@d...abc.com.pl> napisał w wiadomości
news:Pine.LNX.4.64.0712180945470.9594@dimed.uhc.com.
pl...
No dobra. Szkółki sie specjalizują. Każda ma lepszy towar od innej. W
kazdej mnostwo dziwolagow a ja wciaż nie moge kupic w Polsce milka
amurskiego ani wiosennego. Moze ktorys ze szkolkarzy podejdzie do tego
ambicjonalnie i "stanie frontem do klienta".
Miłek amurski i wiosenny, w bardzo przystępnych cenach - bardzo znana
szkółka w Krakowie, prowadzą też sprzedaż wysyłkową. Wywiad Ci szwankuje :P
Pozdrawiam, Basia.
P.S. No chyba że szukasz odmian miłków? :D
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2007-12-18 09:36:28
Temat: Re: niebieska trawa?
>
> Miłek amurski i wiosenny, w bardzo przystępnych cenach - bardzo znana
> szkółka w Krakowie, prowadzą też sprzedaż wysyłkową. Wywiad Ci szwankuje :P
>
> Pozdrawiam, Basia.
>
> P.S. No chyba że szukasz odmian miłków? :D
A to też pod Krakowem można załatwić u niejakiej Eweliny W. ;-)
A zwykłe miłki wiosenne rozdawałem kiedyś za darmo i prawie
nikt nie chciał.
Krzysztof
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2007-12-18 10:24:30
Temat: Re: niebieska trawa?
On Tue, 18 Dec 2007, Basia Kulesz wrote:
>
> Użytkownik "Darek Pakosz" <d...@d...abc.com.pl> napisał w wiadomości
> news:Pine.LNX.4.64.0712180945470.9594@dimed.uhc.com.
pl...
> No dobra. Szkółki sie specjalizują. Każda ma lepszy towar od innej. W
> kazdej mnostwo dziwolagow a ja wciaż nie moge kupic w Polsce milka
> amurskiego ani wiosennego. Moze ktorys ze szkolkarzy podejdzie do tego
> ambicjonalnie i "stanie frontem do klienta".
>
> Miłek amurski i wiosenny, w bardzo przystępnych cenach - bardzo znana
> szkółka w Krakowie, prowadzą też sprzedaż wysyłkową. Wywiad Ci szwankuje :P
>
> Pozdrawiam, Basia.
>
> P.S. No chyba że szukasz odmian miłków? :D
Szukam gatunkow. A ta znan szkolka w Krakowie to ma swoja strone www?
Pozdr.
D.P.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2007-12-18 10:28:50
Temat: Re: niebieska trawa?
> Szukam gatunkow. A ta znan szkolka w Krakowie to ma swoja strone www?
Miłek wiosenny dostaniesz w szkółce Gałchyński-Slaski, tanio.
Amurski u Kazimierza Kota, nie tanio.
Pozdrawiam.Mirzan
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2007-12-18 10:31:43
Temat: Re: niebieska trawa?On Tue, 18 Dec 2007, Krzysztof Wilk wrote:
>
>>
>> Miłek amurski i wiosenny, w bardzo przystępnych cenach - bardzo znana
>> szkółka w Krakowie, prowadzą też sprzedaż wysyłkową. Wywiad Ci szwankuje :P
>>
>> Pozdrawiam, Basia.
>>
>> P.S. No chyba że szukasz odmian miłków? :D
> A to też pod Krakowem można załatwić u niejakiej Eweliny W. ;-)
>
> A zwykłe miłki wiosenne rozdawałem kiedyś za darmo i prawie
> nikt nie chciał.
>
> Krzysztof
Szkoda, ze nie wiedzialem :-( Moze i mnie cos by skaplo;-)
Z milkow mam milka letniego, ktory jest roslina jednoroczna i sam sie
rozsiewa gdzie chce, a najchetniej w glebie z kamieniami wapiennymi.
Czy ktos widzial milka letniego rosnacego dziko?
Pozdrawiam,
D.P.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
29. Data: 2007-12-18 10:43:36
Temat: Re: niebieska trawa?
Darek Pakosz wrote:
>
> Szkoda, ze nie wiedzialem :-( Moze i mnie cos by skaplo;-)
Jak trafi "siewkowy rok", to będą.
Dawców nasion mam kilku, m.in.
http://www.metal.agh.edu.pl/~wilk/wiosna07/w18.jpg
Pozdrawiam,
Krzysztof
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
30. Data: 2007-12-18 10:49:31
Temat: Re: niebieska trawa?Tadeusz Smal pisze:
> :))))
> na zasadzie III zasady dynamiki Newtona
> tzn bo Ty atakujesz
> :)))))))))
>
Gdybym była sprzedawcą na Allegro, to nie broniłabym takich krętaczy,
którzy zapominają o "małym' szczególe, np, że wysiana przepiękna
glicynia z kradzionych fotek pstrykanych w innym klimacie zakwitnie za
kilkanaście lat.
Ale to Twój problem nie mój. Jeśli kiedyś będę coś sprzedawała, to na
pewno nie w taki sposób. Wszystko ma swoje granice. I oszukiwać klientów
nie potrafiłabym.
BTW czekam niecierpliwie kiedy zaczną tam sprzedawać gotujące i
sprzątające rośliny, bo tańczące i świecące już mają.
> a jesli chodzi o Trawe pampasowa :
> to przy uprawie w duzych donicach
> ktore pozna jesienia wstawimy pod dach chroniac przed wilgocia
> to nie jest wtedy trudna w uprawie trawa
> :)))))))
> w gruncie aby uprawiacz powodzeniem wieloletnio
> trzeba sobie zadac trud i zbudowac nad nimi namiociki
> :)
> w gruncie ponadto przy chlodnym deszczowym lecie
> zdarza sie, ze nawet paroletnie sadzonki
> tzn takie ktore juz kwitly nie zdaza zakwitnac w danym sezonie
> :(]
Mojej szwagierce przezimowała i zakwitła ale co z tego. To nie jest
żelazna bezproblemowa roślina jak sugeruje sprzedawca.
Zbyt wiele razy byłam oszukiwana przez sprzedawców, żeby przymrużać oko
na te grzeszki.
Ile zim ci ta pampasowa zimowała w gruncie?
Pozdrawiam
Kaśka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |