>"Smakosze" chleba zjadają go nawet do 1 kg
> dziennie. To jest 600 g cukru tylko w chlebie!!!

No może bez przesady. Z tabeli kalorycznej

Chleb baltonowski 55,9
Chleb chrupki 78,9
Chleb Graham 49,4
Chleb mazowiecki 56,3
Chleb mieszany słonecznikowy 49,2
Chleb mieszany sojowy 49,6
Chleb praski 56,2
Chleb pszenny 56
Chleb staropolski 50,5
Chleb wiejski 55,1
Chleb zwykły 57
Chleb żytni jasny 57,1
Chleb żytni jasny mleczny 58,3
Chleb żytni pełnoziarnisty 53,9
Chleb żytni razowy 51,5
Chleb żytni razowy na miodzie 54,2
Chleb żytni razowy z soją i słonecznikiem 50,5
Chleb żytni wileński 52,3

Średniailość węglowodanów z różnych chlebów wynosi: 55,1 na 100g. Przy wadze
chleba małego 0,6 -0,8 kg.
i zjadaniu 4 kromek na śniadanie i na kolację (będzie to gdzieś około połowa
chleba małego - liczmy 0,4 kg)
średnia ilość wchłanainych weglowodanów to 200 g...


> A jeżeli już ktoś musi jeść chleb, to może go sobie zrobić samemu, jest to
> kwestia kilkunastu minut, plus ok. 50 minut w piekarniku. Można sobie
szybko
> upiec chleb białkowy, biszkoptowy, orzechowy (podobno najlepszy). W tych
> chlebach są śladowe ilości mąki, lub nie ma jej wcale (chleb orzechowy), a
> składa się z żółtek, masła, orzechów włoskich.
> Chleb taki zjada się w znacznie mniejszych ilościach niż tradycyjny (jest
> ogromnie syty, bo z bardziej wartościowych produktów niż sama mąka) ale
musi
> się go trzymać w lodówce.

Chętnie przydałby się jakiś przepis .....:)

> Optymalnie odżywiający się nie jedzą prawie nigdy chleba i nie brakuje on.
> Ja nawet nie wyobrażam sobie (od dawna) jedzenie chleba. Mam takie
uczucie,
> że jak jem chleb, to mam wrażenie (czuję to wyraźnie, choć wiem, że to
tylko
> sugestia) jak on mi rośnie w żołądku...:).
> Chleb, kasze, ryż, płatki - to są wypełniacze żołądka.
> Dlaczego ludzie często mówią: "...ale się najadłem, ledwo się ruszam..."
> Optymalnie odżywiający się jedzą niezwykle treściwie małe ilości, a więc
> tego "wypełnienia" żołądka nigdy nie odczuwamy.

Mówisz dokłądnie ta jak jest, kulturyści również nie jedzą chleba, właśnie
wyżej wymienionych powodów....
Oczywistym jet że chleb wydyma żołądek, i kulturyści walczą z ty zjawiskiem
nie jedząc go, i nie pijąc wody mineralnej
gazowanej.

Wchłaniają za to potęnżną ilość ryżu, który musi dosyć konkretnie obciążać
wątrobę......

P.S. Jak widać modlitwa "chleba naszego powszedniego" może być trochę
zwodnicza...:)...

--
Pozdrawiam
Dr.Endriu
nmp1(małpa)interia.pl
http://nmp1.w.interia.pl