Data: 2005-09-13 09:23:40
Temat: Re: nietrwale trwale?
Od: Kruszyzna <kruszyzna@[spam_won]gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 9/13/2005 10:31 AM,Użytkownik Boska usiadł wygodnie i napisał:
> a farbowane mialas tez ziolkami Rubina moze? :} bo rubina to w ogole dziwne
> rzeczy wyprawiala z wlosami moimi :>
Nie, nie, farbowalam jak Pan Bog przykazal, farba zwykla. Od
Brodzikowej. Same farby sobie chwale, kolor byl w porzo, natomiast
trwala zawsze rozjasnia wlosy, bo jednym ze skladnikow utrwalacza jest
woda utleniona. No i ta rubinowa czern zmienila sie na kasztan, taki
niezbyt ciemny nawet. A moze rozjasnil mi sie ciemny fiolet a nie
rubinowa czern? Nie pamietam :)
> znaczy w ogole znaczy ile czasu utrzymuje sie przynajmniej wspomnienie po
> tejze, ktore w wilgoci robi choc maluska sprezynke? :}
Wspomnienie tejze trwalo jakies dwa miesiace. To znaczy wlosy nie
zrobily sie proste jak druty, jak z natury maja, ale przeszly w stadium
rozprostowanego siana. Nie polecam. Na deszczu skrecaly sie lekko, po
czym po wyschnieciu wracaly do swej miernoty. Wpomnienie nie jest warte
wspominania :) Poprawilam te trwala ziolowa druga trwala juz bez
udziwnien :)
>>Nie, dziekuje :) Ja nie ma cierpliwosci do spinek, co dopiero do
>>lokoweczki :))
>
>
> no to ja sobie kupilam i wlasnie odkrylam, ze ja tez nie mam :>
>
Uff, ja na szczescie nie spieszylam sie z kupowaniem :)
Krusz.
--
Kruszyna
GG 3084947
"Primum non stresere..."
|