Data: 2010-02-27 22:07:19
Temat: Re: niezahamowanie emocjonalne w praktyce
Od: Iska <f...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 27 Lut, 21:13, glob <r...@g...com> wrote:
> Ender napisał(a):
>
>
>
>
>
> > glob pisze:
>
> > >> A jak wg ciebie wygl�da mechanizm takiego stwarzania emocji?
>
> > > Powiedzmy, �e chce si� w tej chwili zakocha�, wiem jak zachowuj� si�
> > > zakochani, wi�c mog� zagra� rol� emocjonaln� do koncepcji zakochania,
> > > ka�dy w ramach tej roli zobaczy mnie jako zakochanego. I wi�kszo��
> > > ludzi my�li , �e takie s� ich emocje i tak odczuwaj� naprawd�, a
> > > przyjrzysz si� zakochanym, to zobaczysz, �e matka twoja i inne pary
> > > zachowywa�y si� tak samo jak ty, czyli odgrywaj� pewne normy
> > > spo�eczne, a te normy mog� si� zmieni�, np; nie czujemy poca�unku
> > > eskimos�w pocieraj�cych si� nosami, bo to nie jest nasza rola
> > > spo�eczna, nie ma jej w naszej kulturze.
> > > No i teraz zaczynajďż˝ siďż˝ problemy emocjonalne gdy masz koncepcjďż˝
> > > zakochania, a pojawiajďż˝ siďż˝ inne emocjďż˝, coďż˝ ci koliduje ,
pogubi�e�
> > > siďż˝, zaczynajďż˝ siďż˝ problemy emocjonalne.
>
> > No coďż˝ ty.
> > Kiedy udajesz jakieďż˝ emocje,
> > powiedzmy zakochanie w kim�, �eby w kim� inny wzbudzi� zazdro��,
> > to udasz je przed innymi, ale nie przed sobďż˝.
> > Je�li kiedy� by�e� zakochany i masz por�wnanie, to nigdy si� nie
> > nabierzesz na podr�bk� w przyj�tej �wiadomie i celowo pozie.
> > Zawsze b�dziesz wiedzia�, �e to oszustwo, bo sam je przecie�
wymy�li�e�.
> > Chodzi�o mi o jaki� mechanizm, �eby wywo�a� w sobie jakie�
z�o�one
> > uczucie, ale autentyk, np. �eby naprawd� si� w kim� zakocha�.
> > Znasz taki mechanizm?
> > ENder
>
> A jaka jest różnica między odegraniem zakochania, a bycia
> zakochanym,????? Jeśli jedno i drugie wywołuje takie same skutki????.
> Różnica jest tylko taka, że w pierwszym przypadku jesteś świadomy
> swojej roli, w drugim mechanizm społeczny robi to za ciebie.
No nie wytrzymam i przerwę milczenie w stosunku do ciebie.
Co ty bredzisz?
Jakie odegranie zakochania. Prawdziwe zakochanie ma swoje
odzwierciedlanie nie tylko w zachowaniu, ale również w
mózgu i związkach chemicznych w nim zachodzących, które de facto
odbijają się
chcac nie chcąc na facjacie "zakażonego przypadkiem"
Istnieją udowodnione badania, ze poprawia sie dobitnie sprawność
fizyczna organizmu nie wspominając o euforii umysłu wywołanych
"narkotykami" które produkuje miłość.
Acha... naukowcy z zakresu badan nad zachowaniem człowieka potrafią
nawet
odróżnić uśmiech szczery od wymuszonego a ty bredzisz, że miłość można
udawać.
Taaa... zakochany to ty nie byłeś... A czy ty w ogóle globie jesteś
widomy? ;D
ps. udawać zakochanie i przy tym robić dobrą minę to jak wciskać w
siebie
żarcie którego nienawidzisz - prędzej czy później zwymiotujesz
Ps. I co to znaczy że ''mechanizm społeczny zrobi to za ciebie"?
|