Data: 2010-02-27 22:23:40
Temat: Re: niezahamowanie emocjonalne w praktyce
Od: glob <r...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Iska napisał(a):
> On 27 Lut, 21:13, glob <r...@g...com> wrote:
> > Ender napisał(a):
> >
> >
> >
> >
> >
> > > glob pisze:
> >
> > > >> A jak wg ciebie wygl�da mechanizm takiego stwarzania emocji?
> >
> > > > Powiedzmy, �e chce si� w tej chwili zakocha�, wiem jak zachowuj�
siďż˝
> > > > zakochani, wi�c mog� zagra� rol� emocjonaln� do koncepcji
zakochania,
> > > > ka�dy w ramach tej roli zobaczy mnie jako zakochanego. I wi�kszo��
> > > > ludzi my�li , �e takie s� ich emocje i tak odczuwaj� naprawd�, a
> > > > przyjrzysz si� zakochanym, to zobaczysz, �e matka twoja i inne pary
> > > > zachowywa�y si� tak samo jak ty, czyli odgrywaj� pewne normy
> > > > spo�eczne, a te normy mog� si� zmieni�, np; nie czujemy poca�unku
> > > > eskimos�w pocieraj�cych si� nosami, bo to nie jest nasza rola
> > > > spo�eczna, nie ma jej w naszej kulturze.
> > > > No i teraz zaczynajďż˝ siďż˝ problemy emocjonalne gdy masz koncepcjďż˝
> > > > zakochania, a pojawiajďż˝ siďż˝ inne emocjďż˝, coďż˝ ci koliduje ,
pogubi�e�
> > > > siďż˝, zaczynajďż˝ siďż˝ problemy emocjonalne.
> >
> > > No coďż˝ ty.
> > > Kiedy udajesz jakieďż˝ emocje,
> > > powiedzmy zakochanie w kim�, �eby w kim� inny wzbudzi� zazdro��,
> > > to udasz je przed innymi, ale nie przed sobďż˝.
> > > Je�li kiedy� by�e� zakochany i masz por�wnanie, to nigdy si� nie
> > > nabierzesz na podr�bk� w przyj�tej �wiadomie i celowo pozie.
> > > Zawsze b�dziesz wiedzia�, �e to oszustwo, bo sam je przecie�
wymy�li�e�.
> > > Chodzi�o mi o jaki� mechanizm, �eby wywo�a� w sobie jakie�
z�o�one
> > > uczucie, ale autentyk, np. �eby naprawd� si� w kim� zakocha�.
> > > Znasz taki mechanizm?
> > > ENder
> >
> > A jaka jest różnica między odegraniem zakochania, a bycia
> > zakochanym,????? Jeśli jedno i drugie wywołuje takie same skutki????.
> > Różnica jest tylko taka, że w pierwszym przypadku jesteś świadomy
> > swojej roli, w drugim mechanizm społeczny robi to za ciebie.
>
> No nie wytrzymam i przerwę milczenie w stosunku do ciebie.
> Co ty bredzisz?
> Jakie odegranie zakochania. Prawdziwe zakochanie ma swoje
> odzwierciedlanie nie tylko w zachowaniu, ale również w
> mózgu i związkach chemicznych w nim zachodzących, które de facto
> odbijają się
> chcac nie chcąc na facjacie "zakażonego przypadkiem"
> Istnieją udowodnione badania, ze poprawia sie dobitnie sprawność
> fizyczna organizmu nie wspominając o euforii umysłu wywołanych
> "narkotykami" które produkuje miłość.
>
> Acha... naukowcy z zakresu badan nad zachowaniem człowieka potrafią
> nawet
> odróżnić uśmiech szczery od wymuszonego a ty bredzisz, że miłość można
> udawać.
> Taaa... zakochany to ty nie byłeś... A czy ty w ogóle globie jesteś
> widomy? ;D
>
> ps. udawać zakochanie i przy tym robić dobrą minę to jak wciskać w
> siebie
> żarcie którego nienawidzisz - prędzej czy później zwymiotujesz
>
> Ps. I co to znaczy że ''mechanizm społeczny zrobi to za ciebie"?
Przy udawaniu zachowań miłosnych uruchamiają się te same receptory
mózgu, trzeba było doczytać badania. Dlatego takie prymitywne kobiety,
najczęściej źle odczytują facetów, bo im bardziej cwany tym ona
bardziej gorąca, a z boku to widać.
|