Data: 2019-06-16 13:38:29
Temat: Re: niowych dni.
Od: Trybun <M...@j...ru>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 13.06.2019 o 23:03, Ilona pisze:
>
>>>
>>
>> Ale to chyba właśnie tego im zazdrościliśmy i do tego dążyliśmy, nie
>> np do ameryki przełomu wieków, a dostatniej dostatniej europy
>> zachodniej lat 80tych, czyli wtedy aktualnej?
>>
>
> Pozornie tak, jednak w wiekszości przypadków, które znam, wówczas
> jeszcze, młodzi ludzie, wychowani na sanacyjnych wzorcach, zarobione
> na subsydiowanym, już od dekad tzw. zachodzie, pieniądze, inwestowali
> we własne, prywatne firmy w Polsce.
> Nastepnie, po 95 roku, na urzędy wrócili starzy wierni działacze, ale
> tym razem, stręczyli już nie dla Moskwy, tylko Brukseli.
>
Pozornie, czyli - NIE? Polacy chcieli i walczyli tylko o możliwość
zakładania własnych firm? Jeżeli bywałem w Kraju (PRL) to właśnie w
takich kręgach się obracałem i muszę powiedzieć że wbrew utartej opinii
założenie prywatnej firmy w PRLu nie było czymś z gatunku niemożliwego.
Nie był to wariant działalności hołubiony przez władze, ale nie było też
jakichś extra kłód rzucanych pod nogi.
|