Data: 2010-04-17 01:04:16
Temat: Re: no to co - kto się boi..?
Od: Paulinka <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
cbnet pisze:
> Notabene specyficzny patriotyzm: niejako w gumiakach i watówce
> po zawodówce i przy wódeczce, ale z "póki my żyjemy" ponad wszystko.
Myślę, że nie o taki target chodzi.
> No OK, coś w tym rodzaju, ale mnie chodziło o odbiór tego jako
> czegoś tym bardziej przykrego, że czuje się współczującą dla nich
> przykrość z powodu dotkliwej dla nich straty.
> W końcu samolot był wyładowany w ogromnej większości osobami
> ~cennymi dla nich.
A Ty coś poczułeś?
> Ja to moje niezależne współczucie dla nich odbieram teraz jako
> pewną swoją porażkę.
> W zasadzie chętnie bym je wycofał, gdybym nad tym panował.
> Ale nie panuję i jest mi przykro że udało im się mnie tak złapać
> na ten swój pyszałkowaty "środkowy palec".
>
> Takie tam. ;)
Głupoty cb. Każdy poczuł. A ten palec, to jako dama nie dokończę.
Jutro ostatki będzie czas, żeby się z tą tragedią na trzeźwo bez żałoby
zmierzyć. Czas pokaże.
--
Paulinka
|