Data: 2006-09-26 17:01:37
Temat: Re: normalne czy nie?
Od: "uookie" <u...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
m...@p...onet.pl napisał(a):
> pare dni temu mialam bardzo przykre zdarzenie, pod wplywem alkoholu (jednak
> niewielkim), w nocy, podczas imprezy ze znajomymi dostalam naglego ataku
> histerii - krzyczalam, wyzywalam, nie pozwalalam ze soba porozmawiac,
> oskarzalam ludzi o jakies niestworzone rzeczy. (...)
pokój siostro!
mnie też się nie raz urwał film. za bardzo się tym przejmujesz.
potraktuj to jak zwykły eksperyment z innymi stanami świadomości, a
nie tak jak teraz to traktujesz; na skale wizyty u psychiatry. co ci
powie czubek?
- niech się pani mniej stresuje, proszę się wyspać, jeść więcej
warzyw - a ja ci mówie (piszę) tak: włącz lipton.tv i potraktuj
załe zajście jak coś, co się nadaje na anegdotę towarzyską. niech
się z ciebie śmieją; ty i tak wiesz swoje!
powiem ci na marginesie, że tacy jak ty stanowią realne zagrożenie
dla takich jak cała nasza reszta. nie wiadomo co takiemu jak ty może
strzelić gdy wypije troche więcej. znam takie osoby którym nawet
zakazano pić. mówią:
- ee.. ja nie mogę pić, mam słabą łowe.
a ja wtedy mówie:
- hehe.
mam nadzieje że przebadałaś się już. wiesz jak to jest.. kumple
kumplami, ale nawet kumpel może nie przepuścić okazji... nie mówie
zaraz że to tabletka gwałtu była, czy coś, ale wiesz, każdy wie:
dupa pijana - dupa sprzedana.
V bless
|