Data: 2010-02-22 16:11:07
Temat: Re: nowa amnestia cbneta :)
Od: tren R <t...@n...sieciowy>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 22-luty-10, Redart wlazł między psychopatów i wykrakał:
> Użytkownik "tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w wiadomości
> news:r9oaoncfpoey.dlg@trenerowa.karma...
>> co mam ci powiedzieć?
>> że ender mnie wkurzał? tak wkurzał.
>> że go olałem? tak, olałem.
>> że cb zbudował sobie jakiś koncept i wszystko co piszę, interpretuje tak,
>> żeby mu się on nie zawalił? tak właśnie.
> Wiesz, ja tam nie chcę naciskać, ale chętnie bym poznał Twoją opinie dot.
> tego, dlaczego Ender Cię tak wkurzył. Dlaczego uznał, że trzeba się
> pod Ciebie podszyć. Oficjalnie to kojarzę tylko tyke, że 'rzuciłeś k...
> pośród dam' a Enderowi się to nie spodobało - i wydaje mi się, że
> to mogłoby być 'to'. Się jako pierwszy Enderowi nawinąłeś i na Tobie
> postanowiłsię przebić ze swoim show. Czy to wszystko, czy tak to
> wyglądało ?
dobra, męczył, męczył i wymęczył :)
moja wersja brzmi tak:
użyłem w jakimś poście słów powszechnie używanych za wulgarne.
zdarza mi się, czasami mi to pasuje.
ni z tego ni z owego przypierdolił się do mnie jakiś koleś.
ender, srender czy coś tam jeszcze.
i zaczął coś pieprzyć trzy po trzy, niby że te wulgaryzmu mu, kwiatuszkowi
pachnącemu i liliji nieskalanej przeszkadzają.
o ile mnie pamięć nie myli, zdążył już przedtem pokazać co potrafi w
kwestii agresywnych ataków na innych - ale może jeszcze nie, tego nie
jestem pewien.
w każdym razie - odebrałem go jako jakiegoś szczeniaka, co to koniecznie
chce pokazać, że czas na moralną rewolucję, bo trener powiedział był
"kurwa".traf, albo jak bym wolał, fatum, sprawiło, że w tym czasie robak
poczuł miętę do swoich starych upodobań i zaczął się podszywać pod różne
nicki. nie jestem w stanie ci powiedzieć, choć jest to do sprawdzenia, kto
zaczął te zabawę w podszywki pierwszy. wydaje mi się, że ender - w każdym
razie to on z początku trochę mnie wkurzał, ale potem, jak się już
przyzwyczaiłem i okazało się, że mogę kretyna odfiltrować, zaczął mi
zwisać. od czasu do czasu patrzyłem co pisze, bo byłem ciekaw, czy coś
konstruktywnego z tego zamieszania wyniknie. jednak nie doczekałem się
jakoś. jak dla mnie ender to totalny i jaskrawy zmyślacz.
w każdym razie dostałem fajną nauczkę. potrenowałem sobie na nim swoją
cierpliwość. to była fajna szkoła, cb to przy nim pikuś :)
> A kwestię tego, co z tym robi cebe - pomiń, na Boga, zostaw to zupełnie
> teraz ;)
zostawić człowieka, jak pogrąża się w odmętach swoich zazdrosnych fantazji?
nie mogę, w końcu tonący nawet brzytwy się chwyta :)
--
Towarzysz generał. Członek Informacji Wojskowej.
Organizacji "o klasę przewyższającej Gestapo".
http://www.youtube.com/watch?v=aCR_H9Bl2Cc
|