Data: 2010-02-26 13:15:30
Temat: Re: nowa amnestia cbneta :)
Od: "cbnet" <c...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Pięć lat wcześniej zanim nazwałem cię qrwiszonem na psp, napisałaś
(lub odpisałaś) do mnie na priv przy okazji dyskusji na psd.
W tej dyskusji posunęłaś się tak daleko, że nie chciało mi się nawet
z tobą wtedy gadać.
Wtedy również nie poczuwałaś się do niczego niewłaściwego, lecz to
zaprezentowałaś było w moim odbiorze tak samo ohydne jak to co
pokazałaś jakiś czas temu na psp.
Przypominam poza tym: _bardzo_dokładnie_ wyjasniłem ci dlaczego
uważam cię za osobę niegodną zaufania w relacjach koleżeńsko
-kumpelskich (czyli qrwiszona [emocjonalnego]).
Dla jasności: nikomu nie bronię uważać Ewy za kogo tylko sobie
zechce, czy pragnie, ani widzieć w niej wspaniałej osoby.
Natomiast mam prawo do własnych jej ocen... i jeśli komuś to nie
pasuje, to niech sp*la łaskawie na drzewo.
Dziękuję.
--
CB
Użytkownik "medea" <e...@p...fm> napisał w wiadomości
news:hm8edq$jb6$1@atlantis.news.neostrada.pl...
Zaraz, zaraz, cebek! Jeszcze się okaże, że całe to moje "qrwiszoństwo"
to wynik jakiegoś nieporozumienia. Ja do ciebie na priv coś pisałam?!
Jedna jedyna sytuacja była, kiedy ty obrzuciłeś mnie jakimś bluzgiem na
priv (chyba przez pomyłkę), a ja wtedy odpisałam, czy nie masz odwagi
tego zrobić publicznie (może nawet nie na priv odpisałam, tylko na psp).
I więcej prywatnych czułych pogawędek nie pamiętam. Chyba że jakiś nick
miałeś inny, ale twoje imię i nazwisko znam, więc raczej bym
zapamiętała. A w ogóle to ja mało z kim gadam na privie. Niezły numer!
|