Data: 2010-02-27 16:31:16
Temat: Re: nowa amnestia cbneta :)
Od: Przemysław Dębski <p...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
medea pisze:
> Przemysław Dębski pisze:
>
>> Nie jestem cb, ale właśnie 'odkryłem' że moja najmłodsza latorośl też
>> ma inicjały P.D. ;) On to w ogóle jest kozak ;)
>
> Hm, jak mam to połączyć z tematem?
Tak mi się po prostu skojarzyło gdy pisałem.
>
>> Ewa - podchodzisz 'na rozum' - ja to rozumiem, ale to bez sensu w tym
>> przypadku. Właśnie w ten sposób pokazujesz mu to o co mu chodzi -
>> czyli że inaczej niż rozumem nie potrafisz. Tak na mój rozum ;) gdybyś
>> kazała mu teraz spierdalać, być może by się żachnął ale dało by my to
>> do myślenia ;)
>
> Nie. Ja drążę nie po to, żeby coś zmienić w moich relacjach z CB czy też
> zmienić jego odbiór mojej osoby (mam to w nosie szczerze mówiąc od
> jakiegoś czasu), ale zaintrygowało mnie to, co napisał. Po pierwsze
> dziwi mnie to, że CB się tak plącze w "zeznaniach", po drugie (jeżeli
> faktycznie coś takiego miało miejsce) - ciekawi mnie, co go aż do tego
> stopnia zabolało. No i trzecia sprawa - chciałabym sprawdzić, czy
> faktycznie napisałam komuś bezinteresownie coś aż tak wrednego.
Nie nie. Mi nie chodzi o rozwiązanie obecnej sytuacji z tym kto do kogo
i po co pisał na priv i na grupach X lat temu. Chodzi mi o te stawiane
Tobie zarzuty - jak to Vill ujęła - kalectwa emocjonalnego. Coś tam
cebek parę postów nazad pisał o tym privie co ponoć do niego wysłałaś,
po czym na Twoje pytanie czy mógł by wskazać konkrety, początkowo wypiął
się mówiąc "mógłbym". W moim odczuciu takie jego zachowanie zasługiwało
na krótkie "to spierdalaj" albo coś w tym stylu. Była by to w pełni mz
uzasadniona i usprawiedliwiona reakcja, u której podstaw leżą emocje
związane z niepoważnym traktowaniem własnej osoby przez kogoś. U Ciebie
zamiast tego pojawiło się drążenie tematu na własną rękę, dopytywanie
cebka itd. tak jakbyś zupełnie nie zauważyła iż nie traktuje Cię on
poważnie. I teraz pomijam zupełnie motywy które skłoniły Cię do takiego
a nie innego zachowania. Twierdzę tylko że własnie takie Twoje
'niezauważanie' pewnych rzeczy jest postrzegane przez co poniektórych
jako te "kalectwo emocjonalne".
Na post po zbóju zaprosił
P.D.
|