Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!newsfeed.pionier.net.pl!news.task.gda.pl
!not-for-mail
From: "Chiron" <c...@o...eu>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: nowa amnestia cbneta :)
Date: Sun, 28 Feb 2010 16:45:41 +0100
Organization: CI TASK http://www.task.gda.pl/
Lines: 87
Message-ID: <hme32t$9to$1@news.task.gda.pl>
References: <hloko6$tn$1@inews.gazeta.pl> <hm6rhq$rjn$1@news.onet.pl>
<hm70oa$h6h$1@node2.news.atman.pl> <hm71ag$b3q$1@news.onet.pl>
<hm72at$h9u$1@node2.news.atman.pl> <hm72op$eic$1@news.onet.pl>
<hm73ui$hg6$1@node2.news.atman.pl> <hm79cj$i1h$1@node2.news.atman.pl>
<hm8edq$jb6$1@atlantis.news.neostrada.pl>
<hm8hsj$o82$1@node2.news.atman.pl>
<hm8k18$lfp$1@nemesis.news.neostrada.pl>
<hm8kjf$omq$1@node2.news.atman.pl>
<hm8nkn$ohh$1@nemesis.news.neostrada.pl>
<hm8nt8$p6b$1@node2.news.atman.pl>
<hm8p0d$ed5$1@atlantis.news.neostrada.pl>
<xwt8xkbyx08w.1vifhjgkk2pm$.dlg@40tude.net> <hm8ug9$gp1$1@news.onet.pl>
<hm95j1$4um$2@nemesis.news.neostrada.pl> <hm9egc$rsr$1@news.onet.pl>
<hm9g5a$ck3$1@nemesis.news.neostrada.pl> <hm9hii$41q$1@news.onet.pl>
<hmbf1e$s9r$1@atlantis.news.neostrada.pl> <hmbue2$6g3$1@news.onet.pl>
<hmc4ag$7oq$1@nemesis.news.neostrada.pl> <hmc4ts$njf$1@news.onet.pl>
<hmc5fs$gm2$4@node1.news.atman.pl> <hmc6sq$tn9$1@news.onet.pl>
<hmduf2$hcm$1@node2.news.atman.pl>
NNTP-Posting-Host: staticline25371.toya.net.pl
X-Trace: news.task.gda.pl 1267371934 10168 217.113.230.73 (28 Feb 2010 15:45:34 GMT)
X-Complaints-To: a...@n...task.gda.pl
NNTP-Posting-Date: Sun, 28 Feb 2010 15:45:34 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.5843
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.5579
X-RFC2646: Format=Flowed; Response
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:516741
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał w
wiadomości news:hmduf2$hcm$1@node2.news.atman.pl...
> Chiron pisze:
>> Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał w
>
>
>>> IMO bardzo się mylisz. Wtrącę się jako osoba, która akurat z XL się
>>> ścierała
>>> najbardziej. Można nie być pamiętliwym, ale pewne przykre rzeczy, które
>>> ktoś napisał
>>> pamięta się długo.
>> Piszesz ogólnie- ale ogólnie to nie koniecznie jest prawdą. To są Twoje
>> przekonania- i jest ok dokąd zdajesz sobie sprawę, ze piszesz o sobie. Ja
>> nie jestem pamiętliwy, więc nie pamiętam przykrych rzeczy. Poważnie.
>> Czasem sobie to poczytuję za wadę, bo bywają sytuacje, kiedy ktoś mi coś
>> wypomina w czym ja mu rzekomo zawiniłem kiedyś- tam, ja go przepraszam, a
>> ktoś z boku przypomina, że niedawno to przecież ten człowiek mi taką
>> krzywdę zrobił, a ja nie pamiętam. Jednak naprawdę nie pamiętam- i cieszę
>> się, że nie wiążę swojej energii życiowej na pamiętanie złych rzeczy.
>> Paulinko- czy ja Ci kiedyś napisałem coś przykrego? Pewno tak. A Ty mnie?
>> Także zapewne. No to przeszukajmy posty z tej grupy i zacznijmy się nimi
>> okładać- kto komu ile:-).
>> Paulinko- napisałaś coś, co jest sprzeczne wewnętrznie: albo ktoś jest
>> pamiętliwy i wtedy pamięta niektóre lub wszystkie złe rzeczy, które go
>> spotkały- albo nie jest pamiętliwy, i żadnych nie pamięta długo. OK?
>
> Pamiętać, a rozpamiętywać to dwie różne rzeczy. Rozpamiętywanie to
> karmienie się tymi złymi emocjami. Pewnych wydarzeń i słów nie da się
> zniknąć.
OK- dobrze. Jednak- jeśli o tym wspominamy, i już wcale nie wywołuje to
negatywnych skojarzeń, emocji- to dla nas to już znikło.
>>> Medea np wbrew wszystkim (gdzie każdy, aż pragnął, żeby XL zniknęła)
>> Ej, a skądd wiesz, że wszyscy pragnęli? Naprawdę wszyscy- czy może tylko
>> Ty i ewentualnie jeszcze ktoś. Może i jeszcze, i jeszcze. Ale nie wierzę,
>> żeby wszyscy.
>
> To przyjrzyj się popularności XL na p.r.k.
Paulinko- mam wrażenie, że tu "odlatujesz". Tego się praktycznie nie da
sprawdzić. Masz jakiś obiektywny sposób? Poza tym- i tak zapewne nie wszyscy
z grupy, tak?
>>> na innej grupie spokojnie z nią rozmawiała (czy próbowała sobie zbudować
>>> w ten sposób wizerunek- nie sądzę).
>>> Tutaj nawet nie ma klasycznego żurawia i czapli, bo IMO XL obraża medeę
>>> i nie daje jej najmniejszych szans na to, żeby się zrozumieć.
>>>
>> To Twoja opinia. OK. Można sobie wyrzucać szczegóły: co, jak, kto i ile
>> zawinił, etc. Odpowiedz proszę: w jakim celu?
>
> W celu ustalenia źródła niechęci.
> Zresztą obie panie są dorosłe, dojrzałe i inteligentne i same doskonale
> wiedzą, co zrobić ze swoimi relacjami.
Nie, nie, nie. Jeśli dwoje ludzi chce ze sobą mieć poprawne relacje- to
dobrym jest, aby każda okresliła jakieś swoje warunki (bo np nie toleruje,
jak ktoś do niej mówi per "głupia cipo", a druga osoba z kolei nie cierpi,
jak się do niej zwracać per "idiotko" :-) ).
Jeśli obie strony będą miały dobrą wolę posiadania poprawnych relacji (a
może i więcej niż poprawnych)- to od tego zaczną i na tym będą na razie
bazować. Po co? Ano po to, żeby jedna zaczęła słuchać drugiej. Wtedy z całą
pewnością zobaczy drugiego człowieka- ze swoimi wadami, zaletami. Zdziwi się
nie raz, że z tak miłą osoba dotąd nie miała dobrych relacji- może je będzie
chciała zacieśnić?
Scenariusz drugi: zaczęły słuchać jedna drugiej, i jedna (obie) doszły do
wniosku, że nie chcą mieć za bardzo relacji z tą drugą osobą. No ale
dlaczego mają w siebie walić? Pozostaną więc w fazie pewnego niezauważania
się. Odpuszczą sobie siebie.
Ty proponujesz coś całkiem niewykonalnego. Coś, co wymaga (żeby
przeprowadzić, a nie wywołać kolejnej- jeszcze ostrzejszej wojny)
asertywnego arbitra, który cieszy się zaufaniem obu stron, a także pewnymi
specyficznymi umiejętnościami. I to wyłącznie na żywo- nie via internet.
Mam głębokie przekonanie, że próbując dociec, jakie są źródła niechęci-
wejdą w taki konflikt, którego i Chuck Norris nie da rady rozwikłać:-)
--
serdecznie pozdrawiam
Chiron, zaciekawiony
|