Data: 2006-03-20 10:12:32
Temat: Re: nowa jestem i jak Shrek - zupełnie zielona ;-)
Od: "GabiS" <s...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Marchewka" <M...@b...pl> napisał
(...) masz szkodliwe owady i grzyby.
>
> Podobno są. Była właścicielka i założycielka tego ogrodu twierdzi, że są
> mrówki i mszyce. Pani ta zaoferowała mi pomoc, ale coś mi się wydaje, że
> się miga. :-(
>
>> Ale też nie musisz. A liście skąd chcesz zgarniać? Od tego zależy,
>> czy warto.
>
> A żebym ja to wiedziała, skąd...
> Iwona
Iwono, moja rada jest taka:
przeczekaj ten sezon i poobserwuj ogród. Jestem zwolenniczką
bioróżnorodności i uważam, że całkowite wytępienie mrówek, mszyc i innych z
ogrodów nie jest wskazane. Więc profilaktyczne opryski przyniosą więcej
szkody niż pożytku. Dla bezpiecznego poruszania się powinnaś przyciąć te
gałęzie, które Ci przeszkadzają. Ja winorośli wcale nie przycinam a mimo to
objadamy się nimi co jesień. Posiadane rośliny raczej zasil wczesną wiosną
kompostem lub zwykłą azofoską i po sezonie oceń ich zdrowotność. Liści spod
drzew nie musisz zgarniać. Z rabat i grządek owszem. Usuwać (palić) powinnaś
chore fragmenty roślin ale taka wiedza też przychodzi z czasem. A rośliny
posadzone na właściwym stanowisku często radzą sobie same. Nadmierna
gorliwość zwykle szkodzi a najbardziej pożądaną cechą ogrodnika jest
cierpliwość:)
Pa, Gabi
|