Data: 2000-01-08 18:12:33
Temat: Re: nowe obyczaje
Od: "Machalas" <w...@f...com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Asmira napisał(a) w wiadomości: ...
>Kilka dni temu w innej dyskusji zaczepiłam o pewien dość dziwny temat.
>Proszę o opinie przede wszystkim młodych ludzi, bo główny mój problem jest
>związany z niezrozumieniem ich postępowania.
>Tak się składa, że trochę jeszcze sobie studiuję, i mam w związku z tym
>ciągły kontakt z ludźmi o kilka lat młodszymi, światopoglądowo jest to
>jednak róznica całego pokolenia. Chodzi głównie o to, że ludzie ci mają
>bardzo liberalne podejście do seksu, wielokrotnie zmieniają partnerów,
>zdarza się (nierzadko), że na imprezach idą do łóżka z przypadkowymi
>osobami. Później na zajęciach opwiadają jak świat schodzi na psy, że brak
>prawdziwej miłości.
>
Myślisz, ze na zajęciach ludzie zaczną mowić o tym, ze wczoraj spali z
przypadkowymi partnerami na fajnej balandze?
Kazdy myśli o tym, żeby "dobrze wypaść" na zajęciach, bo kazdy ma w tym
interes - sesja, zaliczenia. A na imprezach studenci uwalniają sie od spraw
uczelnianych, ktore wiadomo, ze z reguly nie są przyjemne.
Ja slyszę często takie teksty, że najlepszy okres w zyciu to studia. Bo
czlowiek nie jest juz dzieckiem, wiec moze sobie pozwolic na duzo, ale
rownoczesnie nie jest tez "dorosły", czyli nie martwi sie o inne,
powazniejsze konsekwencje doroslego zycia. I to jest taki balast, ktory
odpowiada studentom jak ulał. I dlatego "takie" podejscie do seksu jest
powszechne, a nierozumiane przez starszych.
Tyle, ze musze tu dodac - "zazwyczaj", bo są wyjątki, takie jak ja. Nie
zmieniam partnerów "łożkowych' co imprezę i mam do seksu podejście mniej
liberalne. Ale znam dużo takich przypadków, jakie opisałaś. Na tyle dużo, ze
coraz mniej mnie to dziwi. Choć nie stosuję :))
Machalas
|