To daje końcową liczbę 100 tysięcy dzieci poniżej 15 roku życia,
które codziennie są traktowane w sposób urągający człowieczeństwu.

Innymi słowy: cierpienie, łzy oraz krew 100 tysięcy dzieci w PL to
cena jaką anty-aborcjoniści obciążyli społeczeństwo PL za obietnice
miejscówek "w raju" dla siebie.

100 tysięcy nieletnich istnień (do 15-tego roku życia) w PL każdego
dnia płaci swoimi łzami, cierpieniem, oraz krewią za za obietnicę
miejscówek "w raju" dla anty-aborcjonistów, co obciążą całe
społeczeństwo w PL.
Można powiedzieć, że te 100 tys. dzieci zawdzięcza swoje życie
anty-aborcjonistom, ale tak samo można powiedzieć, że te dzieci
przyszły na świat głownie po to, aby stanowić "ofiarę religijną"
dla anty-aborcjonistów, którzy dzięki tej specyficznej "strawie"
zamierzają skutecznie dostać się tam gdzie prawdopodobnie
i tak w ten sposób się nie dostaną, czyli "do raju".

Tak, tak, to nie błąd: kontrakt z diabłem jaki zawarliście dzięki
zakazowi aborcji nie zaprowadzi was, anty-aborcjoniści do raju.
Zapamietajcie!

--
CB



Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:g18ov6$mng$1@node2.news.atman.pl...
> Idąc dalej: jeśli przyjąć, że dzięki zakazowi aborcji rodzi się w PL
> kilkanaście tysięcy dzieci rocznie więcej, to co najniej co drugie
> dziecko z tej liczby jest traktowane gorzej niż traktuje się zwierzęta,
> zaś zgodnie ze statystykami - "tylko" co trzecie z nich.