From: "Diana" <a...@a...net>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
References: <937cj0$i9r$4@news.tpi.pl> <3...@n...astercity.net>
<939919$eh0$2@news.onet.pl> <3a586ab6$1@news.astercity.net>
<93aaha$d1v$1@news.tpi.pl> <3...@n...astercity.net>
<93dku4$797$1@news.tpi.pl> <3...@n...astercity.net>
<93g0t3$r66$2@news.tpi.pl>
Subject: Re: nowy...
Date: Fri, 12 Jan 2001 11:55:02 +0100
Lines: 33
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2615.200
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2615.200
NNTP-Posting-Host: 10.13.8.6
X-Original-NNTP-Posting-Host: 10.13.8.6
Message-ID: <3a5ee3f4$2@news.astercity.net>
X-Trace: 12 Jan 2001 12:01:08 +0100, 10.13.8.6
XPident: Unknown
Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!news.tpi.pl!news.ast
ercity.net!10.13.8.6
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:70110
Ukryj nagłówki
Użytkownik ... z Gormenghast <p...@p...promail.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:93g0t3$r66$...@n...tpi.pl...
>Mam wrażenie (wrażenie!, nic innego;), że Twoje słowa przesycone są >czymś,
>co można by przyrównać do potrzeby bronienia "honoru rodziny";).
E tam. ;) Juz pisalam kilkakrotnie, ze nie wiaze mojej przyszlosci z
psychoterapia. Tak wiec zadna to dla mnie "rodzina" ;)
>Zapewniam Cię, że nie musisz tego robić, gdyż ja wcale nie atakuję >nikogo.
>Natomiast próbuję zdyskontować NOWE możliwości, jakie daje to właśnie
>medium, którym się obecnie posługujemy. Wiem dobrze (wcale tego nie
>wiem;),
>że na Twej uczelni nikt poważnie nie traktuje kontaktu drogą poczty
>elektronicznej
>pomiędzy psychoterapeutą a ewentualnym 'potrzebującym pomocy'.
Szczerze mowiac - nie mam pojecia. :) Nie rozmawialam z nikim na ten temat.
Pisalam po prostu o moich watpliwosciach, wynikajacych z rzeczywistych
ograniczen, z ktorymi takze sie po czesci zgadzasz.
>Nie zamierzam przeceniać roli "terapii poprzez sieć" - to rzeczywiście
>może dotyczyć
>wyłącznie pewnego segmentu "rynku pacjentów", bardzo chyba ograniczonego.
I to wyjasnia wiele. Tak pojmujac te kwestie, mysle, ze nasze zdania nie
roznia sie w ogole. :) Zreszta... przyznam, ze zarowno Twoj entuzjazm jak i
racjonalne argumenty nieco skruszyly moj sceptycyzm.
Pozdrawiam i jeszcze raz zycze powodzenia,
Diana
|