Data: 2001-10-19 07:30:35
Temat: Re: nucenie...
Od: "Saulo" <d...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"porte-parole" <p...@p...fm> wrote in message
news:9qnl55$3bh$1@skipper.rmf.pl...
> Tak naprawdę to JurekA swoim postem o "Brainstorm" sprowokował mnie do
> zadania tego pytania.
> Czy jesteście podatni na "zarażanie się" melodia, zanucona przez kogoś
obok
> was?
> Ja np. pracuje w jednym pokoju z dziewczyna, która często śpiewa sobie
"pod
> nosem" cos tam, cos tam...
> I nagle lapie się na tym, ze sam zaczynam to nucić, gwizdać,
> "murmurandować"...
> To jakiś schemat zachowań, da się to nazwać, określić?
> psiakość! czasem nucę to - czego nie lubię na co dzień, dziwna sprawa...
> pozdro.
> pepe.
Temat niezwykle ogórkowy :-), ale why not?
To przy okazji zapytam też, czemu służy współziewanie z ziewającymi.
Saulo
|