Data: 2004-10-13 10:31:23
Temat: Re: o Diffenbachie mam pytanie...
Od: "Laponczyk" <localadmin@__X__duet.net.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Krzysztof Marusiński" <k...@m...prv.pl> wrote in message
>Uszkadzajac stożki wzrostu doprowadzisz do tworzenia sie
>kolejnych pędów na pniu.
Bardzo dziekuje za odpowiedz,
ale u mnie jest taka sprawa ze diffenbachie rosna pod sufit pozniej srecajac
idzie do swiatla, jak korona osignie mase krytyczna to sie lamie,
zwyczajowe tne w tedy pien na kawalki wkladam do wody
i czekam az pusci korzenie i do ziemi, i tak w kolko.
Niestey difenbachia rosnac gubi liscie na pniu,
jest 1 metr, moze 1,5 pnia a pozniej dopiero liscie,.
Czy istnieje mozliwsc (nie wiem, ale moze przez robienie naciec)
by taki pien nie ciac na kawalki, tylko zmusic go by puscil cos na boki.
Pien jest wlasnie swierzo po stracie korony.
albo wrecz moze zastosowac jakis wybieg i uciac stozek wzrostu,
tylko czy na pewno roslina sama z siebie wybusci cos na boki..?
czy moze istnieje jakas mozliwosc jej pobudzenia....
sam pien smutno wyglada, a ja nie bardzo mam juz miejsce w domu
na kolejne duze doniczki z difenbachia....
Pozdrawiam,
Laponczyk
|