Data: 2008-09-12 11:57:41
Temat: Re: o co w tym chodzi?
Od: Hanka <c...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 12 Wrz, 10:33, "ostryga" <z...@v...pl> wrote:
> Gdzies wczesniej rozwazasz pytanie "Jestes tego pewna?"
> Istotnie moze zabrzmiec zaczepnie a w necie brak mimiki rozmowcow, ktora
> moze zaczepnosc pytania zlagodzic.
> Bardziej neutralne jest chyba po prostu "Czy jestes pewna?".
> Zaczynasz od pytajnika a nie od razu od wskazania na osobę - "Jestes???"
> :)
Wlasnie tak.
> Czyli troche ci na tej zaczepnosci zalezalo?
Nie.
To byl niemal odruch bezwarunkowy, bez zlapania oddechu po reakcji na
zapoznanie sie z jednostronnym widzeniem wielostronnego problemu, tak
to ujme w skrocie.
> Ja akurat nie odebralam tego pytania jako jakos szczegolnie zaczepne.
Mnie tez ono zdawalo sie zwykle i nie generujace niepotrzebnych
wrazen.
No ale, ilu czytelnikow, tyle mozliwych reakcji i odczuc.
Pozdrowienia :)
|