o genach

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2000-10-13 22:04:17

Temat: o genach
Od: "bary" <f...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

Na wstępie przepraszam takich ludzi jak Diana za swoją 'pewność' wypowiedzi.
Nie oznacza ona, że mam rację, więc proszę się tym nie sugerować. Ja jedynie
piszę tutaj o swoich przemyśleniach...

Ostatnio sprawy techniczne (brak możliwości połączenia - coś z serwerem)
przerwały naszą 'dyskusję' o genach.
Teraz to widzę w ten sposób, że natura opanowała nie kształt wyjściowy -
formę człowieka, a proces przebiegu jego tworzenia i życia, od początku do
końca, tak że z genów można wyczytać datę śmierci.
Opanowanie procesu jest precyzyjne, każdy element reakcji jest
zaplanowany krok po kroku. W tym procesie gdy następuje interakcja z
otoczeniem możliwa jest również dalsza interwencja procesu, w ten sposób, że
budowa 'sprzętu' determinuje tworzenie się specyficznego oprogramowania.
Powiedzmy podstawowych instrukcji właściwych dla danego osobnika
uzależnionych genetycznie. I to razem tworzy osobowość, a to co powstaje
później charakter. Dobrze myślę? ;)
Mapa położenia, wewnętrzna reprezentacja bodźców jest podobna dla
podobnej budowy więc i tu budowa odgrywa główną rolę w tworzeniu osobowości
zwierzęcia. Tworzą się różne układy percepcyjne których kształt oraz
współdziałanie zależą od budowy. A później układ analizuje świat ( co jest
zdeterminowane środowiskiem i budową, choć tak naprawdę to jedno ) i tak się
komplikuje przez ciągłe wchłanianie i przetwarzanie informacji.

j...

ps. nie mam możliwości odpowiadania, odpowiedź przeczytam i tak będzie
dobrze jak te posty się tu pojawią. Pozdrawiam was wszystkich i dziękuję za
dyskusję.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2000-10-15 14:08:48

Temat: Re: o genach
Od: "Diana" <a...@a...net> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik bary <f...@k...net.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:01c0355f$c642b680$0b01a8c0@jtt...

> Teraz to widzę w ten sposób, że natura opanowała nie kształt
wyjściowy -
> formę człowieka, a proces przebiegu jego tworzenia i życia, od początku do
> końca, tak że z genów można wyczytać datę śmierci.
> Opanowanie procesu jest precyzyjne, każdy element reakcji jest
> zaplanowany krok po kroku. W tym procesie gdy następuje interakcja z
> otoczeniem możliwa jest również dalsza interwencja procesu, w ten sposób,
że
> budowa 'sprzętu' determinuje tworzenie się specyficznego oprogramowania.
> Powiedzmy podstawowych instrukcji właściwych dla danego osobnika
> uzależnionych genetycznie. I to razem tworzy osobowość, a to co powstaje
> później charakter. Dobrze myślę? ;)

Jak najbardziej. :) Przecież nie twierdziłam, że geny determinują
osobowość nieodwołalnie i ostatecznie. To są tylko pewne ramy, w których
możliwy jest
dalszy rozwój. Czyżbyś wreszcie to zaakceptował? ;)

Pozdrówka,
Diana