Data: 2005-12-27 13:10:01
Temat: Re: o niesmialosci
Od: "patix" <n...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:05122711403878@polnews.pl...
> P:
> >no wiadomo,ze nie zawsze - czasem jest potrzebna
>
> Dlaczego ci, ktorzy "uwolnili sie" od niesmialosci
> nie propaguja swego wyboru/dokonania?
>
dobre pytanie :)))
moze takich nie ma ?
moze tylko usuneli możliwość doświadczania
(sytuacje kiedy sa nieśmiali) nieśmiałości
np. ktoś kto nie ma śmiałości do kobiet - bierze
pierwszą , która np. też jest nie śmiała , za żone
i ma problem "rozwiązany" :)))
np. aktorzy mają problem tremą i rozwiązują go
na różńe sposoby - jeden z nich o ile dobrze pamiętam
-z wywiadów - to 100g
Ogólnie to ~"umiarkowaną" nieśmiałosć pokonuje sie
rozwiazując problem , który ja wywołuje - czyli tyle metod
ile problemów.
Nieśmiałość , która już wymyka się spod kontroli - przeszła
w stan odruchowy- to raczej zadanie dla specjalistów.
Niestety o problemie tym mowi się zwykle dopiero wtedy,gdy
przeszadł już w tę postać - kiedy zwykły człowiek sobie
sam nie poradzi. Gdyby był sobie w stanie sam poradzić to
by się do takiego stanu nie doprowadził.
Można też stosować manipulacje -autosugestie itp. - np. wmawiać
sobie,ze jesteśmy najlepsi a inni to tumany i debile :)) - więc nam się uda.
Można sobie wmawiać ,ze jesteśmy wybrańcami Boga i dlatego
On nas poprowadzi do "zwycięstwa" a inni nie mają takiej opieki.
Można też zwyczajnie wierzyć ,żę Bóg kocha wszystkich zatem nas też.
I bez obawy mierzyć się z rzeczywistością - jeśli nam się uda
to Bóg pomógł a jesli nie to też - bo nasza porażka wyjdzie nam
kiedyś na dobre - Bóg wie lepiej.
IMO jedno jest oczywiste wiara (niekoniecznie religijna) ma decydujące
znaczenie w pokonywaniu trudności.Pozwala zachować "ludzki" poziom
sterowania i daje szanse na dostrzeganie właściwego problemu
i faktyczne jego rozwiązanie np. przez spokojne szukanie innych
metod/środków w przypadku chwilowych niepowodzeń.
pozdrawiam
patix
|