« poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2009-11-30 12:19:30
Temat: Re: o religiach, okultyźmie i szamaniźmie [adamox]cbnet pisze:
> Nasza świadomość ocenia rzeczywistość w kontekście społecznym.
> W różnym stopniu, ale taki sposób oceny jest obecny w świadomości
> każdego.
Świadomość nie ocenia. Świadomość JEST. Oceniamy myśląc, porównując,
konfrontując itd.
>
> Niemniej podstawowym budulcem maski służacej do interakcji
> społecznych są normy zbiorowe.
>
Jednak ludzie najczęściej są niewolnikami tych norm, nie są ich w pełni
świadomi.
Gdyby byli, wiedzieliby w każdej chwili, że to tylko normy i nie powinni
czuć strachu przed ich porzuceniem. Norma to jedynie wyimaginowana
forma. Ta forma, choć społeczna i zbiorowa, musi istnieć w umysłach
poszczególnych jednostek. Nie ma jej nigdzie poza nimi.
Ciekawe są też zachowania ludzi w tłumie, chaosie, gdzie wszystko odbywa
się spontanicznie, nie ma norm, ale jest wymiana energii.
--
"Truth or happiness. Never both."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2009-11-30 12:40:52
Temat: Re: o religiach, okultyźmie i szamaniźmie [adamox]Ocena jest skutkiem zderzenia świadomości z rzeczywistością
i jest formułowana przez nią samą.
Zmiana świadomości implikuje często zmianę oceny tego
samego zjawiska.
Świadomość nie istnieje w oderwaniu od zjawisk jakie rejestruje.
Oczywiście możesz wypierać ocenianie i oceny ze świadomości, ale
podświadomość nie pozwoli abyś osiągnął w tym pełny sukces.
--
CB
Użytkownik "adamoxx1" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:hf0d9q$9j$1@news.onet.pl...
> Świadomość nie ocenia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2009-11-30 14:59:05
Temat: Re: o religiach, okultyźmie i szamaniźmie [adamox]Hmm, moze nie musi.
Ale weź i zrób coś z naszym ograniczeniem.....
Można tylko przyznać się do swojego ograniczenia i ....odpuścić, bo jakoś
zyć trzeba.
MK
Użytkownik "adamoxx1" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:hf0b29$oro$1@news.onet.pl...
> Vilar pisze:
>> Problem chyba w tym, że każdy stanowi dla siebie i w odniesieniu do
>> innych
>> normę.
>> Nie dostrzegamy swoich róznych zachowań, bo dla nas są "normalne".
>
> Ciekawe czy tak być musi
>
> --
> "Truth or happiness. Never both."
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2009-11-30 15:00:38
Temat: Re: o religiach, okultyźmie i szamaniźmie [adamox]Ale ja pisałam o czymś zgoła przeciwnym
Nie o przyjmowaniu normy z zewnatrz, a o narzucaniu innym swojej prywatnej
normy.
Może te dwa procesy powinny być/ są w jakiejś równowadze?
MK
Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:hf0bgn$lkq$1@node1.news.atman.pl...
> Nadzbyt daleko idące wnioski jak dla mnie.
>
> Jesteśmy bytem zbiorowym i każdy w indywidualny sposób dąży
> do utożsamiania się ze zbiorowością, co pociąga za sobą konieczność
> identyfikacji ze zbiorem norm stanowiących spoiwo danej zbiorowości.
>
> Tak więc istnieją różne grupy norm, oraz róznej wielkości/klasy
> rozbieżności pomiędzy normami immanentnymi oraz danym wzorcem
> zbiorowym, kuszącym ofertą przestrzeni, w której można się poczuć
> niejako bardziej sobą (nie-sierotą) i przez to lepszym od innych w
> większym
> stopniu osamotnionych.
>
> Nasza świadomość ocenia rzeczywistość w kontekście społecznym.
> W różnym stopniu, ale taki sposób oceny jest obecny w świadomości
> każdego.
>
> I teraz: normy zbiorowe nie muszą być i nie są ze sobą koherentne.
> Podobnie jest oczywiście z normami jednostek z róznych zbiorowości.
>
> W praktyce jednak wpływ norm unikalnych i immanentnych jednostki
> na "kopię" norm budujących tożsamość zbiorową i traktowanych
> jako punkt odniesienia jest zawsze znaczący.
>
> Niemniej podstawowym budulcem maski służacej do interakcji
> społecznych są normy zbiorowe.
>
> --
> CB
>
>
> Użytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał w wiadomości
> news:hf09li$l84$1@news.onet.pl...
>
>> Problem chyba w tym, że każdy stanowi dla siebie i w odniesieniu do
>> innych normę.
>> Nie dostrzegamy swoich róznych zachowań, bo dla nas są "normalne".
>> Niezaleznie od tego, czy są odbierane pozytywnie, czy negatywnie....
>> Dlatego....bez innych dookoła ani rusz. Nawet jak się jest człowiekiem
>> bardzo-wewnatrzsterownym.
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2009-11-30 19:10:01
Temat: Re: o religiach, okultyźmie i szamaniźmie [adamox]cbnet pisze:
[...]
http://www.youtube.com/watch?v=VGsORJm-R4U
--
"Truth or happiness. Never both."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2009-11-30 22:51:41
Temat: Re: o religiach, okultyźmie i szamaniźmie [adamox]Nie sądzę aby - chyba poza wypadkami zaburzeń socjopatycznych
- istniało coś takiego jak narzucanie "prywatnych norm".
Ludzie narzucają sobie normy, aby "pomagać" innym w zintegrowaniu
się poprzez nie z ~własną zbiorowością, więc z założenia nie może
w takich razach chodzić o "normy prywatne", lecz zbiorowe.
No chyba, że coś nie kumam o co ci chodzi.
Jeśli tak, to podaj przykład takiej "prywatnej normy".
--
CB
Użytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał w wiadomości
news:hf0mmp$smt$1@news.onet.pl...
> Ale ja pisałam o czymś zgoła przeciwnym
>
> Nie o przyjmowaniu normy z zewnatrz, a o narzucaniu innym swojej prywatnej
> normy.
>
> Może te dwa procesy powinny być/ są w jakiejś równowadze?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2009-12-01 01:11:23
Temat: Re: o religiach, okultyźmie i szamaniźmie [adamox]Skrajności i wynaturzenia nie są alternatywą i nie usprawiedliwiają
błędnych wyborów.
Sorry, nie kupuję tego. ;)
Obecnie mamy taką obfitość skończonych zbiorów norm, że chyba
każdy jest w stanie odnaleźć to-coś najodpowiedniejszego dla Siebie.
BTW czy uzależnienie od "dobrodziejstw hedonistycznych" nie jest
nadzbyt mocnym ograniczeniem dla "realnego rozwoju duchowego"?
--
CB
Użytkownik "adamoxx1" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:hf15bg$8nu$1@news.onet.pl...
> http://www.youtube.com/watch?v=VGsORJm-R4U
Użytkownik "adamoxx1" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:hf0d9q$9j$1@news.onet.pl...
> [...] ludzie najczęściej są niewolnikami tych norm, nie są ich w pełni
> świadomi.
> Gdyby byli, wiedzieliby w każdej chwili, że to tylko normy i nie powinni
> czuć strachu przed ich porzuceniem. Norma to jedynie wyimaginowana
> forma. Ta forma, choć społeczna i zbiorowa, musi istnieć w umysłach
> poszczególnych jednostek. Nie ma jej nigdzie poza nimi.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2009-12-01 01:55:29
Temat: Re: o religiach, okultyźmie i szamaniźmie [adamox]cbnet pisze:
> Skrajności i wynaturzenia nie są alternatywą i nie usprawiedliwiają
> błędnych wyborów.
> Sorry, nie kupuję tego. ;)
>
> Obecnie mamy taką obfitość skończonych zbiorów norm, że chyba
> każdy jest w stanie odnaleźć to-coś najodpowiedniejszego dla Siebie.
>
>
> BTW czy uzależnienie od "dobrodziejstw hedonistycznych" nie jest
> nadzbyt mocnym ograniczeniem dla "realnego rozwoju duchowego"?
>
później sie może nad tym zastanowie, a póki co zapytam czy oglądałeś
film "The Secret".
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
29. Data: 2009-12-01 11:02:46
Temat: Re: o religiach, okultyźmie i szamaniźmie [adamox]Hmm, myślę, że rozjeżdżaja nam sie słowniki....
Moze powinnam uzyć określenia: "to co uznajemy za normalne".
Czyli np. wzajemne dobre nastawienie do siebie. Przecież to nie jest norma,
prawda?
Ale normalność w moim, prywatnym świecie.
Podświadomie działamy w oparciu o te często nieuswiadomione programy i
oczekujemy, w sumie, od innych takiego, a nie innego zachowania.
Jeśli inni zachowuja się inaczej, próbujemy to korygować (różnymi
sposobami).
MK
PS. Ograniczenia narzucane przez brak precyzji języka (subiektywne i
obiektywne) bywają wkurzające.
Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:hf1hb0$1in$1@node1.news.atman.pl...
> Nie sądzę aby - chyba poza wypadkami zaburzeń socjopatycznych
> - istniało coś takiego jak narzucanie "prywatnych norm".
>
> Ludzie narzucają sobie normy, aby "pomagać" innym w zintegrowaniu
> się poprzez nie z ~własną zbiorowością, więc z założenia nie może
> w takich razach chodzić o "normy prywatne", lecz zbiorowe.
>
>
> No chyba, że coś nie kumam o co ci chodzi.
> Jeśli tak, to podaj przykład takiej "prywatnej normy".
>
> --
> CB
>
>
> Użytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał w wiadomości
> news:hf0mmp$smt$1@news.onet.pl...
>
>> Ale ja pisałam o czymś zgoła przeciwnym
>>
>> Nie o przyjmowaniu normy z zewnatrz, a o narzucaniu innym swojej
>> prywatnej normy.
>>
>> Może te dwa procesy powinny być/ są w jakiejś równowadze?
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
30. Data: 2009-12-01 22:25:42
Temat: Re: o religiach, okultyźmie i szamaniźmie [adamox]Jak dla mnie: albo upraszczasz, albo imaginujesz, albo nie rozumiem
o czym piszesz.
--
CB
Użytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał w wiadomości
news:hf2t4q$bfi$1@news.onet.pl...
> Hmm, myślę, że rozjeżdżaja nam sie słowniki....
>
> Moze powinnam uzyć określenia: "to co uznajemy za normalne".
> Czyli np. wzajemne dobre nastawienie do siebie. Przecież to nie jest
> norma, prawda?
> Ale normalność w moim, prywatnym świecie.
> Podświadomie działamy w oparciu o te często nieuswiadomione programy i
> oczekujemy, w sumie, od innych takiego, a nie innego zachowania.
> Jeśli inni zachowuja się inaczej, próbujemy to korygować (różnymi
> sposobami).
>
> MK
>
> PS. Ograniczenia narzucane przez brak precyzji języka (subiektywne i
> obiektywne) bywają wkurzające.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |