Data: 2010-11-18 08:27:30
Temat: Re: o różnicach w wychowaniu [cross]
Od: Nowy lepszy tren R <t...@n...sieciowy>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 18-listopad-10 w ramce <news:ic2i3a$c8s$1@news.onet.pl> pędzel Chiron
zmalował:
> Użytkownik "Nowy lepszy tren R" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:5...@t...karma...
>
> Parcie na syna - mam takie wrażenie - bierze mi się z chęci przekazania mu
> jakiejś ciągłości rodu. Ma to pewnie związek z nazwiskiem, choć wydaje mi
> się, że bardziej rzecz leży w kwestii potencjalnych wspólnych zainteresowań
> i możliwości dzielenia się z nim radościami tego żywota - czyli piciem
> alkoholu, wyrywaniem lachonów i zatracaniem się w graniu na czymkolwiek.
> Kobiety średnio to potrafią, niestety :)
> ====================================================
===========================================
> Myślę teraz o jednej takiej, bardzo dobrze mi znanej osobie- tatusiu córek,
> który tak podporządkował sobie - szczególnie starszą córę- że razem chodzili
> do jego kochanki, a dziewczynka pytana przez mamę, gdzie byli z tatusiem-
> kłamała jak najęta.
> Kojarzę i inne sytuacje, w których córki potrafiły kryć tatusiów przed
> mamami- alkohol, a nawet zdrady małżeńskie. Czy syn by tak się mógł
> zachowywać wobec taty? IMO- nie.
Z czego by to wynikało? Tak w miarę krótko, o ile to możliwe :)
|