Data: 2011-10-11 19:12:57
Temat: Re: obiecanki czy cacanki
Od: Hanka <c...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 11 Paź, 21:02, Hanka <c...@g...com> wrote:
> On 11 Paź, 20:18, medea <x...@p...fm> wrote:
>
> > W dniu 2011-10-11 10:47, Hanka pisze:
> > > Musi z zono sie potargal o polityke i teraz wszystkie kobiety majace
> > > inne zdanie niz on, sa be. No ale, niekturzy panowie jusz tak majom.
> > I to jest lepsze od patelni, powiadasz. Hm...
>
> Ja tylko sobie przypuszczam.
>
> Natomiast reakcja Trenera na - przeciez inne - moje slowa,
> ta z patelnia, pokazuje, ze cos jest na rzeczy.
> TAK nie reaguje facet, ktory w swiecie kobiet funkcjonuje
> swobodnie, obojetne czy ma z nimi do czynienia w realu,
> czy w wirtulandii.
Pomijam fakt, ze merytorycznosc Trenera, w stosunku
do mnie, w tym watku jest mniejsza od zera.
> Nie jestem ciekaw Twojego tłumaczenia.
> Nie dość, że ciekawska, to jeszcze plotkara.
> Powielasz kłamstwa i tyle.
> Masz tak jak Czeszejko-Sochacka. Gęba pełna frazesów, a jak
> przychodzi co do czego, sru gwoździem po lakierze.
> Tylko się nie posikaj :)
> Piękny striptease. Choć cycki już nie te.
> Weź żesz se zrób kawę czy herbatę, pierdolnij się w łeb patelnią i może
> będziemy mogli pogadać.
Od dawna juz nie nadstawiam drugiego policzka
- zazwyczaj po prostu co najmniej oddaje ten otrzymany.
|