Path: news-archive.icm.edu.pl!news2.icm.edu.pl!news.task.gda.pl!not-for-mail
From: "Dirko" <d...@w...pl>
Newsgroups: pl.rec.ogrody
Subject: Re: obornik i nawóz zielony? Czy nie?
Date: Sun, 4 Apr 2004 10:05:29 +0200
Organization: CI TASK http://www.task.gda.pl
Lines: 49
Message-ID: <c4ofkc$cl1$1@korweta.task.gda.pl>
References: <4...@s...pl>
NNTP-Posting-Host: pg166.siedlce.sdi.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: korweta.task.gda.pl 1081065933 12961 80.49.142.166 (4 Apr 2004 08:05:33 GMT)
X-Complaints-To: a...@n...task.gda.pl
NNTP-Posting-Date: Sun, 4 Apr 2004 08:05:33 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.ogrody:113423
Ukryj nagłówki
W wiadomości news:406EFB78.9C5C3CF@senmayi.pl AnnaMaja Walczakiewicz
<a...@s...pl> napisał(a):
>
> ... Kupilismy dzialkę w lesie ale na dużej polanie około 6000m2.
> Doradzono nam w zeszłym roku zaorać tę część na (sorry jesli sie pomyle)
> "grubą skibę",
> aby ziemia (IV klasa, świetny piasek na tynki) poleżała i sie
> przewietrzyła czy cos takiego.
> Jedni nam radza- teraz na wiosne dać na ziemię obornik i zabronować
> a drudzy posiac rosliny motylkowe na zielony nawóz. I mam dylemat. Czy
> mozna zrobic jedno i drugie?
> Jeśli tak to dlaczego? Czy wystarczy tylko obornik? Albo czy wystarczą
> tylko motylkowe?
> a chcemy dla ziemi jak najlepiej. I póki nic tam nie rośnie, zrobić z
> niej bardziej przyjazny grunt pod potencjalne rośliny.
>
Hejka. Jeżeli na waszej działce jest rzeczywiście gleba bardzo lekka,
sucha, piaszczysta IV klasy, to nawożenie obornikiem i wysiewanie roślin na
zielony nawóz należałoby powtarzać przez kilkadziesiąt lat, aby uzyskać
glebę ogrodniczą.
Wydaje mi się, że zaoranie tak lekkiej gleby było błędem, bowiem
przyspieszyło mineralizację próchnicy, która i tak występuje w tego typu
glebach w niewielkich ilościach i wydobyta została na wierzch tzw. martwica.
:-(
Obornik powinno się przykryc ziemią (przyorać). Szkoda, że nie
zastosowaliście go jesienią przed orką. Teraz można już zasiać łubin żółty
na zielony nawóz, oczywiście po uprzednim zabronowaniu (wyrównaniu) działki
i w sierpniu czy wrześniu rozrzucić na niego obornik i zaorać. Niewiele to
da na tak ubogiej glebie, ale zawsze coś. :-)
W waszej sytuacji widzę trzy rozwiazania:
- uprawiać tylko rośliny, które dobrze rosną na stanowiskach piaszczystych i
suchych, a wbrew pozorom jest ich dość sporo;
- pod wymagające żyznej, ogrodowej ziemi krzewy, byliny itp. rośliny
wykopywać odpowiednich rozmiarów dołki i wypełniać je przed posadzeniem w/w
roślin ziemią ogrodową o dużej zawartości próchnicy, ewentualnie dodając
jeszcze kompost lub przekompostowany obornik.
- nawieźć na część ogrodową działki i przykryć ją warstwą około 20 cm. ziemi
próchnicznej (tzw. humusem). To ostatnie rozwiązanie jest niestety
najdroższe. :-(
Tak czy siak zasiałbym teraz łubin a na jesieni przyorałbym go razem z
potężną dawką obornika. :-)
Pozdrawiam uprawowo Ja...cki
H.Z.: "Janka Muzykanta jak posyłano do pracy gnój wyrzucać to mu wiatr w
widłach grał i matka nawet nie wiedziała, że Janko ma taki talent do
muzyki." :-)
|