Data: 2003-06-26 08:56:17
Temat: Re: obrzydliwe chwasty zamiast posianej trawy
Od: "boletus" <b...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> > To powiedziałeś Ty,ja miałem zupełnie
> > coś innego na myśli:)
>
> To uświadom mnie co jest _zupełnie_ inne od tego o czym ja mówiłem?:-)
> Jeśli na jednym biegunie postawić miłość, to na drugim jest nienawiść.
> Ciekaw jestem jakie pozycje kojarzysz z nienawiścią:-?
Czepiasz się i przeinaczasz jak Czapski,gdy odpowiada
komuś kogo chce pogrążyć lub dać do zrozumienia,że
ów nie mile tu widziany.He,he,he, he, he, he
Ta grupa,to nie miejsce na takowe dywagacje,a o miłości
między roślinami nie słyszałem,he,he,he:)))
> > ........... a ja mam kilkadziesiąt metrów grysowej drogi i wiem,
że jak jakiś chwast tam się zapuści to ciężko bywa.
Połóż na to asfalt i problem z głowy.
>
> Przydałoby się jakieś opowiadanie praktyka: "Jak to z grysem/żwirem na
> skalniaku było"...
> Praktyku/praktyczko!!!: wysypujesz coś specjalnego między swoje goryczki i
> szarotki? łatwiej szczawiki zajęcze ze żwiru/grysu usunąć czy szybciej
> motyczką glebę zruszyć od czasu do czasu?
Pytasz jak babcia z krasnalowego ogródka,która właśnie
robi na drutach:))
>
> Pozdrawiam
> p...@r...pl
Pozdrawia boletus he,he,he
|