Strona główna Grupy pl.sci.medycyna ocena antybiogramu

Grupy

Szukaj w grupach

 

ocena antybiogramu

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 11


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2008-02-20 11:09:22

Temat: ocena antybiogramu
Od: d'plus <u...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

Od kiedy pamiętam walczę z płynącym nosem/katarem siennym/alergią?

Mój lekarz miał w mojej ocenie mikro wpadkę więc teraz go na zapas
sprawdzam - kto może mi powiedzieć co oznacza:

"Wyniki:
1- staphylococcus aureus / szczep metycylino-wrażliwy
2- U161.771
3- U803
4- U87103
(MOŻLIWA KOLONIZACJA)"

oraz:

"AMPICILLIN: R (oporny)"
Pozostałe wiersze są S (wrażliwy)

I czy przepisanie augmentinu oraz jakichś kropli/psikacza do nosa,
której nazwy obecnie nie pamiętam jest poprawne?
Zaznaczam, że miałem okres ponadprzeciętnej chorowitości.
Wtedy często musiałem sięgać po antybiotyk. Teraz znów dostaję to samo i
nie sądzę, aby teraz to rozwiązało mój problem.

A moze ktos mi podsunie droge jaka mam obrac aby sie pozbyc uciazliwego
kataru wystepujacego nieregularnie w duzym stopniu, a praktycznie caly
czas w malym stopniu...?
Dopiero po uslyszeniu od znajomej opowiesci z wymazem z nosa w tle
poprosilem lekarza o wykonanie go. Lekarz byl przeswiadczony ze nie
bedzie nic z tego wymazu i twierdzil ze niepotrzebny, ale mocno
poprosilem go o to i dopiero teraz zrobil... nie moge chyba liczyc na
lekarzy w swoim problemie. zasypuja mnie tylko antybiotykami.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2008-02-20 14:19:38

Temat: Re: ocena antybiogramu
Od: kffiatek <k...@s...op.pl> szukaj wiadomości tego autora

d'plus pisze:
> Od kiedy pamiętam walczę z płynącym nosem/katarem siennym/alergią?
>
> Mój lekarz miał w mojej ocenie mikro wpadkę więc teraz go na zapas
> sprawdzam - kto może mi powiedzieć co oznacza:
>
> "Wyniki:
> 1- staphylococcus aureus / szczep metycylino-wrażliwy
> 2- U161.771
> 3- U803
> 4- U87103
> (MOŻLIWA KOLONIZACJA)"
>
> oraz:
>
> "AMPICILLIN: R (oporny)"
> Pozostałe wiersze są S (wrażliwy)
>
> I czy przepisanie augmentinu oraz jakichś kropli/psikacza do nosa,
> której nazwy obecnie nie pamiętam jest poprawne?

Augmentin to połączenie amoksycyliny i kwasu klawulanowego.
Niestety te pozostałe wiersze, których nie chciało Ci się dopisać, są
dość istotne, bo o ile amoksycylina jest antybiotykiem podobnym do
ampicyliny i oporność na nią jest wielce prawdopodobna u szczepu, który
jest oporny na ampicylinę, o tyle połączenie jej z kwasem klawulanowym
może sprawiać, że szczep ten stanie się nań wrażliwy. Zgaduję (bo brak
jest pełnych danych), że właśnie tak było, bo szczep jest
metycylino-wrażliwy, a ten antybiotyk, także jest z podobnej grupy, a
dodatkowo sam z siebie jest już oporny na penicylinazy, które hamuje kw.
klawulanowy.

Jeśli antybiotyk został dobrany przez lekarza, który widział cały ten
antybiogram, to najprawdopodobniej jest to właściwie dobrany antybiotyk.
Jeśli masz wątpliwości, wróć do lekarza i upewnij się.

Słabo się przyłożyłeś do tego "sprawdzania". Nawet Ci się nie chciało
przepisać wyników badań. Nie napisałeś też skąd ten antybiogram (można
się tylko domyślać na podstawie objawów). To tak, jakbyś poszedł do
informatyka i powiedział: "wyskoczyło mi okienko z OK i Cancel! co ja
mam robić?".

A najprościej było spytać lekarza. Każdy może się pomylić. Zamiast
opóźniać naprawienie ewentualnego błędu pisaniem na grupy i
denerwowaniem się, wystarczy czasem porozmawiać. Poprawi błąd, albo
rozwieje Twoje wątpliwości.
Sposób w jaki weryfikujesz diagnozę, jest nieracjonalny, bo pytasz ludzi
nieznajomych, o nieznanych zamiarach i kompetencjach, by zweryfikować
postępowanie kogoś, kto jest fachowcem. Jeśli już potrzebujesz rad
"Goździkowej", sugeruję ścieżkę Goździkowa -> POZ -> klinika
specjalistyczna. Odwrotny kierunek jest bez sensu.

Zaraz zlecą się tacy, którzy pomimo, że Cię nie widzieli, będą z całą
pewnością twierdzić, że każda antybiotykoterapia w Twoim przypadku jest
błędem. Co wtedy pomyślisz?

pozdrawiam
--
Kffiatek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2008-02-20 23:17:30

Temat: Re: ocena antybiogramu
Od: "Aicha" <b...@t...ja> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "kffiatek" napisał:

> Nie napisałeś też skąd ten antybiogram (można
> się tylko domyślać na podstawie objawów).

> > Dopiero po uslyszeniu od znajomej opowiesci z wymazem z nosa
> > w tle poprosilem lekarza o wykonanie go. Lekarz byl przeswiadczony
> > ze nie bedzie nic z tego wymazu i twierdzil ze niepotrzebny, ale
> > mocno poprosilem go o to i dopiero teraz zrobil...

Z nosa to raczej wymaz a nie antybiogram.

A może warto byłoby pójść równolegle w kierunku alergii i testy sobie
porobić?
Warto też wziąć pod uwagę, że jakieś 80% populacji to nosiciele
gronkowca, więc słowo "kolonizacja" może tu mieć niebagatelne
znaczenie.

--
Pozdrawiam - Aicha
"czyżby zazdrość?
A do tego 0 tolerancji! Może chcesz moherowy berecik aicha?"
(C) Usia at psst


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2008-02-21 12:07:05

Temat: Re: ocena antybiogramu
Od: d'plus <u...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

(..)

> Jeśli antybiotyk został dobrany przez lekarza, który widział cały ten
> antybiogram, to najprawdopodobniej jest to właściwie dobrany antybiotyk.
> Jeśli masz wątpliwości, wróć do lekarza i upewnij się.
>
> Słabo się przyłożyłeś do tego "sprawdzania". Nawet Ci się nie chciało
> przepisać wyników badań. Nie napisałeś też skąd ten antybiogram (można
> się tylko domyślać na podstawie objawów). To tak, jakbyś poszedł do
> informatyka i powiedział: "wyskoczyło mi okienko z OK i Cancel! co ja
> mam robić?".

Może troche zawile, ale wspomniałem iż wykonałem wymaz z nosa na
podstawie którego dostałem papierek z kolumną antybiogram ...
Pozostałe testy miały znacznik S - wrażliwy, sądziłem, że to mało
potrzebna informacja, ale ok, jak wrócę do domu przepiszę pozostałe
testowane antybiotyki.



> A najprościej było spytać lekarza. Każdy może się pomylić. Zamiast
> opóźniać naprawienie ewentualnego błędu pisaniem na grupy i
> denerwowaniem się, wystarczy czasem porozmawiać. Poprawi błąd, albo
> rozwieje Twoje wątpliwości.
> Sposób w jaki weryfikujesz diagnozę, jest nieracjonalny, bo pytasz ludzi
> nieznajomych, o nieznanych zamiarach i kompetencjach, by zweryfikować
> postępowanie kogoś, kto jest fachowcem. Jeśli już potrzebujesz rad
> "Goździkowej", sugeruję ścieżkę Goździkowa -> POZ -> klinika
> specjalistyczna. Odwrotny kierunek jest bez sensu.

Możesz być pewny, że konsultacja z usenetem nie jest dla mnie nigdy
wiążąca i zawsze pozostawiam margines na własne przemyślenia i działania.

> Zaraz zlecą się tacy, którzy pomimo, że Cię nie widzieli, będą z całą
> pewnością twierdzić, że każda antybiotykoterapia w Twoim przypadku jest
> błędem. Co wtedy pomyślisz?

Pomyślę, że należy sprawdzić w necie jakie skutki niesie za sobą
faszerowanie się antybiotykami. Dobra odpowiedź?:)

Tak naprawdę to potrzebuję w usenecie świeżego spojrzenia na sprawę,
takie samo jakie dała mi koleżanka, po rozmowie z którą zmusiłem (tak,
tak) lekarza do wykonania wymazu z nosa.

Zapewne to dla ciebie śmieszne.
Ja nie gnębie osób ze mną współpracujących za to, że nie znają tak
dogłębnie systemów inf które tworze i przerabiam (tak się śmiesznie
składa, że jestem właśnie tzw. "informatykiem")

pozdrawiam

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2008-02-21 12:09:52

Temat: Re: ocena antybiogramu
Od: d'plus <u...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

Aicha pisze:

> Z nosa to raczej wymaz a nie antybiogram.
>
> A może warto byłoby pójść równolegle w kierunku alergii i testy sobie
> porobić?

wykonałem wymaz i dostałem karteczkę z napisem antybiogram. nie znam sie
na tym, nie znam niuansów

testy alergiczne miałem wykonywane. okazalo sie ze nie mam uczulen w
badanej grupie. sam uwazam, że mój katar występuje bez żadnych
prawidłowości.

> Warto też wziąć pod uwagę, że jakieś 80% populacji to nosiciele
> gronkowca, więc słowo "kolonizacja" może tu mieć niebagatelne
> znaczenie.
>

hm... czyli co mam zrobić? :)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2008-02-21 12:45:46

Temat: Re: ocena antybiogramu
Od: kffiatek <k...@s...op.pl> szukaj wiadomości tego autora

d'plus pisze:
> (..)
>
>> Jeśli antybiotyk został dobrany przez lekarza, który widział cały ten
>> antybiogram, to najprawdopodobniej jest to właściwie dobrany
>> antybiotyk. Jeśli masz wątpliwości, wróć do lekarza i upewnij się.
>>
>> Słabo się przyłożyłeś do tego "sprawdzania". Nawet Ci się nie chciało
>> przepisać wyników badań. Nie napisałeś też skąd ten antybiogram (można
>> się tylko domyślać na podstawie objawów). To tak, jakbyś poszedł do
>> informatyka i powiedział: "wyskoczyło mi okienko z OK i Cancel! co ja
>> mam robić?".
>
> Może troche zawile, ale wspomniałem iż wykonałem wymaz z nosa na
> podstawie którego dostałem papierek z kolumną antybiogram ...
> Pozostałe testy miały znacznik S - wrażliwy, sądziłem, że to mało
> potrzebna informacja, ale ok, jak wrócę do domu przepiszę pozostałe
> testowane antybiotyki.

Na liście nie musi być wszystkich grup antybiotyków, tylko część, które
laboratorium testuje. Lekarz wybiera z antybiogramu grupę, na którą
patogen jest wrażliwy, więc prawdopodobnie wybrał spośród tych z listy.
Ty podałeś to, na co jest oporny. W tym kontekście nie dało się
odpowiedzieć na pytanie czy wybrał dobry antybiotyk wg. antybiogramu, bo
to zależy od informacji, których zabrakło.

>> Zaraz zlecą się tacy, którzy pomimo, że Cię nie widzieli, będą z całą
>> pewnością twierdzić, że każda antybiotykoterapia w Twoim przypadku
>> jest błędem. Co wtedy pomyślisz?
>
> Pomyślę, że należy sprawdzić w necie jakie skutki niesie za sobą
> faszerowanie się antybiotykami. Dobra odpowiedź?:)

Nie ma leków, które nie dają działań niepożądanych. Jeśli ktoś Ci takie
leki proponuje, to najprawdopodobniej one nie działają. Antybiotyki też
są lekami.
Wyniki badania mikrobiologicznego to jedynie jedna z wielu informacji,
jakie lekarz bierze pod uwagę stawiając diagnozę i podejmując leczenie.
Jak widzisz już się znalazła koleżanka, która kwestionuje postępowanie
lekarza tylko na podstawie tego, że masz katar i napisane "możliwa
kolonizacja" w antybiogramie. Moim zdaniem to nieprofesjonalne, ale
oczywiście możecie myśleć, że lekarz był głupi i nie wiedział rzeczy, o
której teraz piszą już nawet w kolorowych tabloidach. Ba, nawet możliwe,
że ona ma rację, a lekarz się mylił. Tylko komu wierzyć? Zdrowie jest
Twoje i to Ty musisz zdecydować.

> Tak naprawdę to potrzebuję w usenecie świeżego spojrzenia na sprawę,
> takie samo jakie dała mi koleżanka, po rozmowie z którą zmusiłem (tak,
> tak) lekarza do wykonania wymazu z nosa.

Jeśli nie ufasz swojemu lekarzowi, powinieneś go zmienić. Już samo to
obniża jego skuteczność, choćby i nawet dobrze dobierał leczenie. Nie ma
"rejonizacji". Wybierz kogoś, komu będziesz ufał.

> Zapewne to dla ciebie śmieszne.
> Ja nie gnębie osób ze mną współpracujących za to, że nie znają tak
> dogłębnie systemów inf które tworze i przerabiam (tak się śmiesznie
> składa, że jestem właśnie tzw. "informatykiem")

Dlatego jak ja rozmawiam z informatykiem, to nie zaczynam od: "chyba
zaliczył pan wpadkę", tylko raczej od "czegoś tu nie rozumiem, nie
działa mi to tak, jak bym chciał".

PS. Wymaz robi się z nosa, z niego laboratorium hodowlę, a z niej
antybiogram. Oczywiście niepoprawne było napisać "antybiogram z nosa".
Posłużyłem się skrótem myślowym, bo wydawał mi się on niezbyt zawiły. A
jednak.

pozdrawiam
--
Kffiatek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2008-02-21 14:53:31

Temat: Re: ocena antybiogramu
Od: d'plus <u...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

kffiatek pisze:

>> Może troche zawile, ale wspomniałem iż wykonałem wymaz z nosa na
>> podstawie którego dostałem papierek z kolumną antybiogram ...
>> Pozostałe testy miały znacznik S - wrażliwy, sądziłem, że to mało
>> potrzebna informacja, ale ok, jak wrócę do domu przepiszę pozostałe
>> testowane antybiotyki.
>
> Na liście nie musi być wszystkich grup antybiotyków, tylko część, które
> laboratorium testuje. Lekarz wybiera z antybiogramu grupę, na którą
> patogen jest wrażliwy, więc prawdopodobnie wybrał spośród tych z listy.
> Ty podałeś to, na co jest oporny. W tym kontekście nie dało się
> odpowiedzieć na pytanie czy wybrał dobry antybiotyk wg. antybiogramu, bo
> to zależy od informacji, których zabrakło.

Dziękuję za wyjaśnienie... Jak widać moim laickim okiem wyrzuciłem to co
było najistotniejsze. Zdaje się - piszę, teraz z pamięci, że wybrany
został specyfik z kolejnej pod tej z opisem "OPORNY".

> Wyniki badania mikrobiologicznego to jedynie jedna z wielu informacji,
> jakie lekarz bierze pod uwagę stawiając diagnozę i podejmując leczenie.
> Jak widzisz już się znalazła koleżanka, która kwestionuje postępowanie
> lekarza tylko na podstawie tego, że masz katar i napisane "możliwa
> kolonizacja" w antybiogramie. Moim zdaniem to nieprofesjonalne, ale
> oczywiście możecie myśleć, że lekarz był głupi i nie wiedział rzeczy, o
> której teraz piszą już nawet w kolorowych tabloidach. Ba, nawet możliwe,
> że ona ma rację, a lekarz się mylił. Tylko komu wierzyć? Zdrowie jest
> Twoje i to Ty musisz zdecydować.

Zgadzam się. Widać, że reprezentujesz tą drugą stronę specjalistów wobec
mnie, ale tym umożliwiłeś mi uświadomienie się w kwestii tego typu
diagnoz. Niektóre decyzje lekarskie są zaskakujące i nielogiczne w
umyśle laika, ale ja zawsze dochodziłem do tego, że lekarz ma rację.
Z drugiej strony również mam doświadczenie ze specami, ale nie takimi
jak ja i wiem jak czasami większy spec robi mały poligon doświadczalny,
aby upewnić się w stawianej diagnozie.. i nie zawsze to jest niegroźny test.

> Dlatego jak ja rozmawiam z informatykiem, to nie zaczynam od: "chyba
> zaliczył pan wpadkę", tylko raczej od "czegoś tu nie rozumiem, nie
> działa mi to tak, jak bym chciał".

Nikomu nie mówiłem że miał wpadkę, powiedziałem MIKRO wpadkę - tzn
niechęć do wykonania wymazu z nosa co ostatecznie jednak okazało się
podstawowym tropem do dalszych działań. Co bym robił obecnie z tym nosem
gdybym nie poprosił o wymaz? brałbym tabletki antyalergiczne jak mi
przepisał wcześniej, które pomogły w 80% jednak nie rozwiązują problemu.
Z tego co piszesz i wiesz zapewne jesteś lekarzem, ale tylko dlatego nie
powinieneś być bezkrytyczny wobec kolegów po fachu.
A kto pyta nie błądzi. Mam zaufanie do lekarzy, ale lubię również
przeanalizować odmienne zdanie.

> PS. Wymaz robi się z nosa, z niego laboratorium hodowlę, a z niej
> antybiogram. Oczywiście niepoprawne było napisać "antybiogram z nosa".
> Posłużyłem się skrótem myślowym, bo wydawał mi się on niezbyt zawiły. A
> jednak.

:)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2008-02-21 14:56:15

Temat: Re: ocena antybiogramu
Od: d'plus <u...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora


Dziękuję za wyjaśnienie... Jak widać moim laickim okiem wyrzuciłem to co
było najistotniejsze. Zdaje się - piszę, teraz z pamięci, że wybrany
został specyfik z kolejnego wiersza pod tym z opisem "OPORNY".

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2008-02-21 17:42:20

Temat: Re: ocena antybiogramu
Od: "Aicha" <b...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "kffiatek" napisał:

> Jak widzisz już się znalazła koleżanka, która kwestionuje
> postępowanie lekarza tylko na podstawie tego, że masz katar i
> napisane "możliwa kolonizacja" w antybiogramie. Moim zdaniem to
> nieprofesjonalne, ale oczywiście możecie myśleć, że lekarz był głupi
> i nie wiedział rzeczy, o której teraz piszą już nawet w kolorowych
> tabloidach. Ba, nawet możliwe, że ona ma rację, a lekarz się mylił.
> Tylko komu wierzyć? Zdrowie jest Twoje i to Ty musisz zdecydować.

Koleżanka sama jest nosicielką (własnoręcznie robiła sobie wymaz w
okresie bezobjawowym, piękne złoto wyrosło) i wystarczy, że mocniej
zmarznie, żeby dostała pełnobjawowego zapalenia zatok, z zatkanymi
uszami, czasem swędzącymi oczami, bólem głowy, gorączką i tym
podobnymi atrakcjami. Wtedy oczywiście zażywa antybiotyk. A nosicieli
się nie leczy, chyba, że pracują w służbie zdrowia, to się ich
mupirocyną traktuje (to akurat wiadomość z kursu na specjalizację z
mikrobiologii, a nie z tabloidu).

--
Pozdrawiam - Aicha


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2008-02-22 13:04:18

Temat: Re: ocena antybiogramu
Od: Piotr Kasztelowicz <p...@a...torun.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Thu, 21 Feb 2008, Aicha wrote:

> się nie leczy, chyba, że pracują w służbie zdrowia, to się ich
> mupirocyną traktuje (to akurat wiadomość z kursu na specjalizację z
> mikrobiologii, a nie z tabloidu).

zgadza się - nie z tabloidu
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/13130405
ale wskazań do leczenia muciprocyną nie należy ograniczać
do personelu, tyle, że muciprocina wcale nie jest taka tania

P.
--
Piotr Kasztelowicz P...@a...torun.pl
http://www.am.torun.pl/~pekasz
http://www.am.torun.pl
http://medycyna-i-filozofia.blog.onet.pl/
PGP Key IDs: DH/DSS:0xF3EED8AF

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Alergolog-Gdansk-pilnie poszukuje!
Podczas badania pacjentki cierpiącej na epilepsję.
Specjalnie wybrałem przykład pacjenta, który nie był chrze?cijaninem.
Artroskopia "na żywca"
Sterylizacja

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Demokracja antyludowa?
Semaglutyd
Czym w uk zastąpić Enterol ?
Robot da Vinci
Re: Serce - które z badań zrobić ?

zobacz wszyskie »