Użytkownik "Ruua" <r...@W...nat.pl> napisał w wiadomości
news:cahil1$1gob$1@mamut1.aster.pl...
> dodam jeszcze, ze moj maz 2 lata temu przywiozl z piaszczystej plazy
> "pamiatke" - kurzajke, ktorej do dzis sie nie moze pozbyc, wiec chyba
jednak
> jakies obuwie musi byc...


Na kurzajkach się nie znam, ale jakieś sandały albo klapki przydadzą Ci się
napewno - kamienie czy żwir nagrzewają się tak, że z gołymi stopami biega
się po nich szybciej niż bohaterowie kreskówek.
No i jeśli dno będzie nieprzyjazne (albo z jeżowcami) - mogą przydać się
sandały do wody właśnie (w miejscach turystycznych można kupić je na
miejscu - w zeszłym roku na Krecie kosztowały ok. 7 Euro). Chciaż mnie te
buty denerwowały i szybko przestawiłam się na snorkeling w płetach.
LH