Data: 2004-06-30 21:52:10
Temat: Re: ochrona trawy przed sikającym psem
Od: "miłka" <m...@t...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ryszard" <r...@w...pl> napisał w wiadomości
news:cbvcj2$96o$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Tez myslalem ze psa sie nie da nauczyc aby nie "niszczyl" trawy.
> A wystarczylo tylko raz powiedziec/dac klapsa/nakrzyczec i o dziwo
> zrozumial.
> Oczywiscie trzeba go mimo ze biega w ogrodzie co jakis czas wyprowadzac
> na zewnatrz gdzie zaraz za furtka ...
>
>
Mów co chcesz, ale u mnie bywaja tylko suki. Pies to powsinoga, nie do
upilnowania wieczny marzyciel i reproduktor. A suki, trzymają się domu,
wierne, zadbane, kochane, poczciwe, opiekuńcze, dobrotliwe ... Opowiadać
może bez końca :-)
Serdecznie Miłka
|