----- Original Message -----
From: "bobee" <b...@p...onet.pl>


> witam, temat poruszany co rok :)))
>
> tak sie zastanawiam, czy woda w oczku bardziej zamarza niz w jeziorze
?????
> w zeszla zime jeziorko po sasiedzku mialo 50 cm pokrywe lodowa i ciekaw
> jestem czy oczko tez mialoby taka sama warstwe, czy ze wzgledu na brak
ruchu
> wody istnieje prawdopodobienstwo calkowitego zamarzniecia wody ?????
:)
woda sama z siebie
jest bardzo zlym przewodnikiem ciepla
ogrzewanie sie jej polega nie na przewodnictwie
ale lecz ruchu ogrzanych lub ozieblych czasteczek
:)
w oczkach ruch wody moze byc wywolany
czy to jakims zewnetrznym mieszaczem(np. w postaci filtru)
czy tez z falowaniem wywolanym wiatrem
lub wskutek ruchow konwekcyjnych
wywolanym opadaniem w dol zimniejszych czastek wody
i wypieraniem przez nie ku gorze lzejszych
cieplejszych
:)
ale wracajac do Twojego pytania
im wiekszy i glebszy zbiornik wodny
tym wolniejsze tempo zachodzacych w nim zmian temperatury
pozniej zamarza i dluzej trwa zanim rozmazrnie
ale lod powinien byc porownywalnej grubosci
na obu zbiornikach
tj tym jeziorze o ktorym wspominales i Twoim oczku o ktorym pisales
ze ma okolo metra glebokosci
:)
z plytszymi wodami trudniej wszystko ujac
zrodlem ciepla dla tych wod jest slonce
a dodatkowymi dno stawu ogrzewane bezposrednio promieniowaniem slonca
oraz kontakt wody z powietrzem
:)
im plytszy zbiornik
tym wzrasta znaczenie tych dodatkowych czynnikow
:)
przy okazji mozna tez wspomniec o absorpcji (wchlanianiu)energii cieplnej
promieni slonecznych
im woda brudniejsza
bardziej metna tym szybciej moze sie ona nagrzac
i roznica nawet do 30%
:)
z pozdrowieniami i usmiechami
_hehehe

--
Zaloz prywatne forum:
http://forum.onet.pl