Data: 2005-09-17 22:44:08
Temat: Re: od czego to sie ma?
Od: "uookie" <nookie@[cut]uookie.com>
Pokaż wszystkie nagłówki
cześć himera!
nie przeczytałem wcześniejszych przed moją odpowiedzi na twój post, bo nie
mam tego w zwyczaju. poruszyłaś kwestię szczerości okazywania uczuć. ja np.
nie nawidzę jak odnoszą sie do siebie moje koleżanki w pracy. mówią do
ciebie: podaj mi tę teczkę; kochanie gdzie położyłaś te akta; kochanie
chcesz kawę? gdy słyszę te teksty potrząsa mną nie znacznie, bo w głębi
siebie duszę rozdrażnienie.
zdrobnienia są nie co mniej paskudnie. ja używam tylko jednego typu
zdrobnień; przesadne zdrobnienia: wioletusiusiu; lideczuszko; elżuniuniu.
wszelkie inne nie toleruję, jednak gdy chcę coś dzięki nim osiągnąć, to nie
wzbraniam się przed ich użyciem.
to wszystko co chciałem napisać.
pozdrawiam serdecznie
Ł.
|