Data: 2006-06-05 21:05:11
Temat: Re: odciac sie od przeszlosci
Od: "aga" <j...@c...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
fallen angel napisał(a):
> > Miej to na wzgledzie, ze kazdy nastepny nie moze byc kalka poprzednika.
> > Kazdy ma inne zalety i inne wady, bo jest innym bytem czlowieczym.
>
> wlasnie sie staram. ale chciec to nie odrazu znaczy moc.
----------------------------------------------------
--------------
Wlasnie dobrze kalkulujesz. Nie od razu moc. Dlatego przyrownalam twoj
stan do
kwarantanny. Wiec staraj sie byc rozsadna dziewczynka. A to targanie po
szczekach to taka dramaturgia.
Wszystko co ci napisalam to na podstawie wlasnej autopsji.
Moja kwarantanna po rozstaniu trwala trzy lata. Jeszcze dzisiaj z
rozczuleniem
wspominam niektore momenty. Co nie znaczy, ze z nastepnym nie bedzie mi
rownie dobrze, tylko inaczej. I ta niepowtarzalnosc nadaje wlasnie
sens.
Bo gwarantuje ci, ze gdyby z kazdym bylo tak samo, to bylo by nudno jak
flaki z olejem.
Pzdr.aga
----------------------------------------------------
--------------------
>
> >To temu nowemu powiedz wprost. " Sluchaj ja
> > lubie byc poniewierana i targana
> > po szczekach. Lubie niepewnosc. To daje mi takiego psychicznego kopa".
> > Moze faktycznie
> > potrzebujesz zyc emocjami.
>
> wyobraznia cie poniosla z tym poniewieraniem i targaniem.
> ale faktycznie pociaga mnie niepewnosc i daje mi psychicznego kopa, silne
> bodzce, silne emocje. co nie znaczy ze lubie niepewnosc.
> lubie zyc emocjami.
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|