Data: 2008-09-12 08:05:48
Temat: Re: odebranie dzialki ROD
Od: DJ <j...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 2008-09-12 09:16:29 +0200, Beata Mateuszczyk
<b...@p...gazeta.pl> said:
> DJ wrote:
>
>>
>> Ale jeśli ktoś działki nie uprawia 3 lata, to po co mu ona? bo tego nie
>> rozumiem? Jeśli jest starszy, to przekazać dzieciom, wnukom, niech
>> trawnik zrobią, jakieś miejsce do grillowania, itp. A jak nie ma
>> chętnych w rodzinie, to zdać zarządowi, może ktoś inny chętny weźmie.
>
> A może ktoś miał poważne problemy ze zdrowiem, a dzieci nie ma by im przekazać.
To na taki czas można ustanowić zastępstwo, jest to nawet ujęte w
regulaminie. Choć wcale nie trzeba robić tego formalnie, można
zwyczajnie dogadać się ze znajomym, sąsiadem, kimkolwiek... Żeby
chociaż raz na jakiś czas tam skosił chwasty, sypnął kilka rabatek
kwiatów na wiosnę, żeby jakoś akceptowalnie wyglądało, itp.
> A teraz stan jego zdrowia poprawił sie i chciałby dalej zajmować się działką.
Stan zdrowia przeważnie "poprawia się" po otrzymaniu decyzji o
pozbawieniu członkostwa.
A powinien już zareagować na wezwanie do uregulowania zaległości,
zapewne było tam wspomniane o konsekwencjach... Ale Polak mądry po
szkodzie.
> Może nie wyrokujmy nie znając dokładnie sytuacji.
Oczywiście. Ja piszę szerzej, o przypadkach najczęstszych
statystycznie. Nie twierdzę że akurat tu tak jest.
--
DJ
PS. przy odpisywaniu na priv usun antyspamowy wpis z adresu
|