Data: 2005-06-13 08:41:43
Temat: Re: oglądałyście wczorajszą masakrę w Opolu? ;)
Od: "Czarnulka" <p...@b...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Sowa"
> Ja myślałam że padnę.
> Podobnej masakry jeszcze chyba nie widziałam.
> Najpierw objawiła sie Kajah w przebraniu św Joanny dArc,
> obchodzącej święto francuskiego rolnictwa i dożynki jednocześnie.
> Bałam się, że zacznie śpiewać
> Marsyliankę i nawoływać do kolejnej blokady Francuskiej komunikacji
> przez prawdziwych Francuzów czyli chłopów.
Wszystko to nic, ale jak się jest dużą kobietą, to się nie powinno pokazywać
_wszystkich_ swoich fałdek. Wiem po sobie. Na dodatek miała ta kiecka
nieokreślony hamak w okolicach pośladków. Normalnie mogła w tym dziecko
nosić.
> Anomalia, jak Anomalia, jak zwykle w stylu niechlujnej chłopki topielicy.
> Przyzwyczaiłam się więc nawet mi oko nie drgnęło.
> Ale potem wywiady z ważniakami przeprowadzała jakaś dziewoja w
> kombinacji black & green - przebrana radośnie za skrzyżowanie
> dinozaura ze zwiędłą sałatą. 8-/
Ej, ta sama bluzka na Kasi Cichopek w poprzednim, czy jeszcze poprzednim
Cosmo wydawała mi się strawna. Nawet ładna :)
> O mamusiu! Szczena mi opadła, że można tak tragicznie wyglądać, jej
> bluzunia powinna trafić do księgi rekordów jako najbardziej niekształtne
> coś, co można na siebie wdziać. Do tego miała chyba zielonkawy
> podkład na twarzy i włosach - albo ew coś zjadła co jej az tak
> zaszkodziło.
A T. Kamel? Miał fryz Johnnego Bravo. Wydaje mi się, że jest na to trochę za
stary...
> Więcejnie oglądałam, bo wyszła na scenę Tatiana Okupnik z wściekle
> turkusową kiecą zadartą aż do majtek i wymiękłam, poszłam sobie
> poczytać w wannie. :>
Brakuje jej klasy, ale jakie ma ciało... I w odróżnieniu od Kayah, ma co
pokazać.
> Jejku, a tak serio? Co jest z modą że one tak wyglądały?
> Jest aż tak źle? 8-/
Nie jest _tak_ źle, bo potem wyszła Kora i była najbardziej elegancką
kobietą wieczoru (dobrze, że nie dotrwałaś do Rodowicz, zgon na miejscu
murowany, jeśli Ci przeszkadzała Górniak), choć miała beznadziejną fryzurę.
Doszłam do smutnego wniosku, że polskie artystki są bezkrytyczne i nie
wiedzą, że jak się ma trzydziestkę, to trzeba upiąć włosy (to przytyk do A.
M Jopek) i zakładać sukienki, w których się dobrze wygląda, a nie pokazywać
krótkie, grube łydki (ten sam przytyk). Najlepiej wypadli faceci. Orzech -
miodzio. Jak zwykle zresztą. Niedźwiedzki - super. No dobra, wokalista
Ptaków lepiej śpiewa, niż wygląda, a to marnie o nim świadczy, ale to
wyjątek potwierdzjący regułę.
A Kora... dobiega sześćdziesiątki, a dzielnie podskakiwała na scenie przez
ok. 10 min. Nawet jeśli śpiewała z plejbeku (a nie wydaje mi się, choć się
nie znam), to i tak podziwiam. No i miała spodnium (czyli garniturek),
marynarka z ciekawym zapięciem, obcasik, zgrabniutka. Dla mnie ideał
wczorajszego wieczoru, choć lepiej żeby się nie odzywała :)
Pozdrawiam
--
Czarnulka
|