Data: 2004-02-22 19:55:00
Temat: Re: oglupilo mnie
Od: "kffiat" <k...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
hihihihi...Jesli uwaza, ze mozesz byc TYLKO przyjacielem i nigdy nie bedzie
w stanie "przejść" do Milosci, to niezaleźnie czy bedziesz robił podchody,
czy "walniesz" prosto z mostu, to i tak nie bedzie mialo znaczenia.
A z drugiej strony terapia szokowa przynosi czasem zaskakujące rezultaty.
A tak na powaznie - wg mnie (i staram sie tego trzymać) nie warto niczego
ukrywac w sferze uczuć. Uczucia to wlasnie taka sfera, ktorej nalezy sie
szczerosc i uczciwosc i tylko bazując na prawdzie można zaczać konstrukcje
jakiejść "uczuciowej budowli".
Nie mowiąc nic Ty sam sie pewnie męczysz....no i jesli Ona sie czegos
domysla (a kobitki czesto widzą to, co wydaje nam sie dobrze zamaskowane i
co staramy sie ukryć), to równiez moze Ją to dręczyc. Wyjaśnijcie sobie na
spokojnie. Bedziesz wiedzial, czy utwierdzanie sie w uczuciu do Niej ma w
ogole sens, czy lepiej zacząć się "odkochiwać"
Pozdrawiam <machanie rączką>
kffiat
|