« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-06-08 19:22:42
Temat: ognisko - co poza kielbasa?Witam,
czy ktos ma jakies sprawdzione (zreszta moga byc tez nie sprawdzone :))
pomysly na COS pieczone na (w) ognisku poza kielbasa i ziemniakami?
Pozdrawiam,
Joanna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2005-06-09 08:58:39
Temat: Re: ognisko - co poza kielbasa?Joanna wrote:
> czy ktos ma jakies sprawdzione (zreszta moga byc tez nie sprawdzone :))
> pomysly na COS pieczone na (w) ognisku poza kielbasa i ziemniakami?
Boczek (surowy) - w każej postaci (tzn. z każdą przyprawą).
--
Pozdrawiam
PWZ
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2005-06-09 12:35:00
Temat: Re: ognisko - co poza kielbasa?
Użytkownik "Joanna" <y...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:d87gs3$a9j$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Witam,
> czy ktos ma jakies sprawdzione (zreszta moga byc tez nie sprawdzone :))
> pomysly na COS pieczone na (w) ognisku poza kielbasa i ziemniakami?
Cos a la buleczki.... pisalam o tym juz, jakis czas temu byl podobny
temat...
Mozna jeszcze rybke, jabluszka jesli ktos lubi....
Pzdr,
IN_
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2005-06-09 14:13:57
Temat: Re: ognisko - co poza kielbasa?Joanna napisał(a):
> Witam,
> czy ktos ma jakies sprawdzione (zreszta moga byc tez nie sprawdzone :))
> pomysly na COS pieczone na (w) ognisku poza kielbasa i ziemniakami?
>
> Pozdrawiam,
> Joanna
Czasem latem przebywając w gronie wegetarian,a znajdując sie na
bezludziu, trzeba zjeść coś ciepłego i sytego. I przygotowuje się ciasto
na naleśniki (trochę gęstsze). Myje się patyki i obiera się je z kory
(patyki grubości kija od szczotki). Następnie macza się końcówkę kija w
cieście, i piecze się nad ogniskiem, i tak maczamy paręnaście
(dzieciąt)razy. Otrzymujemy "bułkę" bardzo sytą, w miejsce po kiju można
"wlać" dżem, lub jakiś inny specyfik zmieniający smak. Można także
zmieniając smak ciasta dodać kakao rozpuszczalne, lub jakieś przyprawy.
Trzeba uważać, na miejsce jedzenia tej buły, ponieważ dziwnie wygląda
(na wyjazdach przez wygląd jej nazwaliśmy to wykwintne danie "kupa na
patyku").
pozdrawiam Meteor
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2005-06-09 16:22:10
Temat: Re: ognisko - co poza kielbasa?Meteor napisał(a):
> Czasem latem przebywając w gronie wegetarian,a znajdując sie na
> bezludziu, trzeba zjeść coś ciepłego i sytego. I przygotowuje się ciasto
> na naleśniki (trochę gęstsze). Myje się patyki i obiera się je z kory
> (patyki grubości kija od szczotki). Następnie macza się końcówkę kija w
> cieście, i piecze się nad ogniskiem, i tak maczamy paręnaście
> (dzieciąt)razy. Otrzymujemy "bułkę" bardzo sytą, w miejsce po kiju można
> "wlać" dżem, lub jakiś inny specyfik zmieniający smak. Można także
> zmieniając smak ciasta dodać kakao rozpuszczalne, lub jakieś przyprawy.
> Trzeba uważać, na miejsce jedzenia tej buły, ponieważ dziwnie wygląda
> (na wyjazdach przez wygląd jej nazwaliśmy to wykwintne danie "kupa na
> patyku").
Brzmi znakomicie. To trochę, jak sękacz.
--
richo
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2005-06-09 16:41:04
Temat: Re: ognisko - co poza kielbasa?In article <d89ql1$40u$1@nemesis.news.tpi.pl>,
richo nazca <n...@n...nospam.com.pl> wrote:
> Meteor napisał(a):
>
> > Czasem latem przebywając w gronie wegetarian,a znajdując sie na
> > bezludziu, trzeba zjeść coś ciepłego i sytego. I przygotowuje się ciasto
> > na naleśniki (trochę gęstsze). Myje się patyki i obiera się je z kory
> > (patyki grubości kija od szczotki). Następnie macza się końcówkę kija w
> > cieście, i piecze się nad ogniskiem, i tak maczamy paręnaście
> > (dzieciąt)razy. Otrzymujemy "bułkę" bardzo sytą, w miejsce po kiju można
> > "wlać" dżem, lub jakiś inny specyfik zmieniający smak. Można także
> > zmieniając smak ciasta dodać kakao rozpuszczalne, lub jakieś przyprawy.
> > Trzeba uważać, na miejsce jedzenia tej buły, ponieważ dziwnie wygląda
> > (na wyjazdach przez wygląd jej nazwaliśmy to wykwintne danie "kupa na
> > patyku").
>
> Brzmi znakomicie. To trochę, jak sękacz.
To jest jeden z najstarszych, jeżeli w ogóle nie najstarszy sposób
pieczenia pieczywa. I zapewne stąd się wziął sękacz.
Władysław
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2005-06-09 18:53:15
Temat: Re: ognisko - co poza kielbasa?Użytkownik "Wladyslaw Los" <w...@o...pl>
> To jest jeden z najstarszych, jeżeli w ogóle nie najstarszy sposób
> pieczenia pieczywa. I zapewne stąd się wziął sękacz.
Sękacz tak ale pierwotne było zapewne wylanie circzy [na placka] na
gorący kamień.
Idę o zakład.
pozdr. Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2005-06-09 19:02:00
Temat: Re: ognisko - co poza kielbasa?In article <d8a3gj$73k$1@nemesis.news.tpi.pl>,
"JerzyN" <007_usuń_to@megapolis.pl> wrote:
> Użytkownik "Wladyslaw Los" <w...@o...pl>
> > To jest jeden z najstarszych, jeżeli w ogóle nie najstarszy sposób
> > pieczenia pieczywa. I zapewne stąd się wziął sękacz.
>
> Sękacz tak ale pierwotne było zapewne wylanie circzy [na placka] na
> gorący kamień.
> Idę o zakład.
Boję się, że to nieweryfikowalne. ;-)
Władysław
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2005-06-09 19:17:04
Temat: Re: ognisko - co poza kielbasa?Użytkownik "Wladyslaw Los" <w...@o...pl>
> Boję się, że to nieweryfikowalne. ;-)
Przesadzasz, tydzień w Bieszczadach i prawda wyjdzie na jaw.
:-)))
pozdr. Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2005-06-09 19:40:56
Temat: Re: ognisko - co poza kielbasa?In article <d8a4t9$ghv$1@nemesis.news.tpi.pl>,
"JerzyN" <007_usuń_to@megapolis.pl> wrote:
> Użytkownik "Wladyslaw Los" <w...@o...pl>
> > Boję się, że to nieweryfikowalne. ;-)
>
> Przesadzasz, tydzień w Bieszczadach i prawda wyjdzie na jaw.
> :-)))
Rozumiem, że w Bieszczadach łatwiej o płaski kamień niż o gałąź.
Władysław
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |