Użytkownik "deuter" <d...@p...gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:bkbqja$pr6$1@news.mch.sbs.de...
> [...] Chcesz piec ustawić tak, żeby temperatura
> w nocy spadła do 11 stopni???


Nie no, bez przesady, lubię spać w chłodzie, ale są pewne
granice ;))) Chodzi o takie sytuacje, kiedy np. panowie
kominkarze na pół dnia otwierają na oścież bramę garażową i
drzwi między garażem a domem. Na zewnątrz jest, powiedzmy,
15st., w domu jakieś 20 i trochę szkoda, żeby kocioł grzał jak
dziki powietrze, które natychmiast ucieka, nie? Stosunkowo
prostym rozwiązaniem wydało mi się przestawienie sterownika na
utrzymanie tej nieszczęsnej obniżonej temperatury - piecem
kręcić nie trzeba, gaz się na próżno nie spala, a w razie czego
panom kominkarzom nie marzną paluszki. Niemniej jednak kocioł
przy 19st wewnątrz wziął i się odpalił. Napisał na sterowniku,
że grzeje (jak grzeje zasobnik, to pisze "c.w.u." :)), odpalił
lampkę (jak grzeje zasobnik, to lampką tylko miga :) i zaczął
buczeć. I ja tego nie rozumiem :) Ze sterownikiem i kotłem
raczej wszystko w porządku.

Pozdrawiam
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE