Data: 2002-11-14 11:59:25
Temat: Re: ojciec
Od: "Smaga" <a...@i...net.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Uzytkownik "kingurek" <k...@p...fm> napisal w wiadomosci
news:3DCEC567.2010206@poczta.fm...
Moj TZ juz zrozumial i akceptuje moja propozycje ale jak to
> wytlumaczyc tesciom? Jak pozniej tlumaczyc to dzieciom jak juz sie
> pojawia? I jak spedzac swieta?
Ja mam podobnie, tyle ze z matka, ale mniejsza o to. Tesciowi (tesciowa nie
zyje - niestety) powiedzialam ze z matka mam zle stosunki jeszcze przed
slubem, zreszta moja matka pojechala sobie gdzies na wycieczke zamiast
przyjsc na mój slub, takze przynajmniej scen mi nie zrobila.
Co prawda tesc sie troche dziwil, ale raczej w tej calej sytuacji bardziej
mu chodzilo o to ze nie rozumial mojej matki i szkoda mu bylo mnie.
Obecnie mieszkam z tesciem i na swieta to do mnie przyjezdza rodzenstwo i
ojciec, a dzieciom nie wiem co powiem....moze, ze babcia mnie nie lubi...
zycze powodzenia i pogody ducha z takimi problemami da sie zyc;-)))
pozdrawiam Agnieszka
|