Data: 2003-06-11 12:21:33
Temat: Re: on kocha inna, ale mnie tez
Od: "Z. Boczek" <z...@U...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Wprąciłem się, gdyż AsiaS <a...@n...onet.pl> i te mądrości
wymagają stanowczej erekcji:
[znowu serwer wypluł :[ ]
>> Nikt (albo prawie nikt) nie pisze: "Nie czekam na osądy, ale rady",
>> bo nie przyjęło się stawiać warunków w prośbach o pomoc.
>> Gdyby mnie ktoś tak próbował cenzurować - pomyślałbym, że niech
>> sam sobie pomaga albo pyta siebie w lustrze, skoro chce narzucać
>> formę dyskusji, żeby była strawna/milusia i łechcąca uszy.
> Dziękujemy, będziemy pamiętac, żeby wstawić ten tekst w treść,
> gdyby kiedyś coś :)
A ja zapamiętam, żeby u Ciebie tego nie respektować i nadal robić
swoje ;)
A tak poważniej - myślę, że każdy się wzdrygnąłby, gdy np. dając
głodnemu coś do jedzenia usłyszałby: "Ale ten chleb niedopieczony... i
kiełbasa zwyczajna? Śledzie? Chciałem tuńczyka w oliwie z oliwek!"
Bo wybrzydzanie w pozycji potrzebującego pomocy na pomagającego nie
jest po prostu w porządku, IMHO.
> Pozdrawiam z miłym uśmiechem
O tototo :) Tobie też! :)
--
Z poważaniem,
Z. Boczek
Wiem - nie zadowolę wszystkich, to zadanie dla agencji towarzyskich.
|