Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Re: opowieść o samotności

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: opowieść o samotności

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 23


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2004-05-28 18:09:25

Temat: Re: opowieść o samotności
Od: "Aneta" <a...@W...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

jbaskab <j...@o...pl> napisał(a):

> mysle w tej chwili o czymś innym i jednocześnie - o czymś takim samym
> o samotności, trochę takiej o jakiej piszesz, ale trochę też innej. Takiej z
> wyboru: z pychy, czy z dumy. Tak jak piszesz, bezpiecznej. I tak jak czuję,
> pustej. Wynikajacej z odrzucenia innych- tych którzy zawiedli. Z braku
> wybaczenia błędów. Opartej o sprawiedliwość ale nie o miłość. Strasznie to
> górnolotne, ale tak to czuję.
> Myślę o samotności, która jest ceną za brak ufności w stosunku do innych.
> Za brak ufności, który jednak strzeże przed bólem i rozczarowaniem.

Jest jeszcze samotność będącą obroną własnego życia przed Złodziejami Czasu.
Samotność chroniąca przed nieskończenie lepką nudą.
Aneta

>
> Aska
>
>
>


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2004-05-28 18:20:20

Temat: Re: opowieść o samotności
Od: "Ana" <a...@W...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

jbaskab <j...@o...pl> napisał(a):

> dziwnie się składa
> mysle w tej chwili o czymś innym i jednocześnie - o czymś takim samym
> o samotności, trochę takiej o jakiej piszesz, ale trochę też innej. Takiej z
> wyboru: z pychy, czy z dumy. Tak jak piszesz, bezpiecznej. I tak jak czuję,
> pustej. Wynikajacej z odrzucenia innych- tych którzy zawiedli. Z braku
> wybaczenia błędów. Opartej o sprawiedliwość ale nie o miłość. Strasznie to
> górnolotne, ale tak to czuję.
> Myślę o samotności, która jest ceną za brak ufności w stosunku do innych.
> Za brak ufności, który jednak strzeże przed bólem i rozczarowaniem.

A samotność nieprzystających do stada?
Albo uznać rządzące nim prawo i za tę cenę pozyskać miejsce w jego obrębie,
ale tego nie uczynić i ciągle mieścić się poza...
Ana

> Aska
>
>
>


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2004-05-28 18:26:27

Temat: Re: opowieść o samotności
Od: "Tom" <t...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

> w liter haszczach<news:c95te1$m2m$2@srv.cyf-kr.edu.pl> rzekła paszcza
> <jbaskab>:

> > Myślę o samotności, która jest ceną za brak ufności w stosunku do innych.
> > Za brak ufności, który jednak strzeże przed bólem i rozczarowaniem.
>
> strzeże przed bólem ale i strzeże przed cudem.
> dwie strony medalu.
> czy więcej tracisz doświadczając bólu
> czy nie doświadczając cudu?
Cud może jedynie uczynić Bóg.
Bólem obdzielamy się wzajemnie.
Tom


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2004-05-28 18:31:02

Temat: Re: opowieść o samotności
Od: m...@h...pl szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Aneta napisał:

> Jest jeszcze samotność będącą obroną własnego życia przed Złodziejami Czasu.
> Samotność chroniąca przed nieskończenie lepką nudą.
> Aneta

Mozemy tylko fantazjowac jaka jest. Prawdziwa samotnosc sama ust nie ma,
a swoim wybrankom zazdrosnie je zamyka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2004-05-28 18:33:26

Temat: Re: opowieść o samotności
Od: "Ana" <a...@W...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

jbaskab <j...@o...pl> napisał(a):

> ano własnie o tym sobie dumam trenerciu...
>
> nad krzywdą,
> nad checią odwetu w główce,
> i nad ceną owego odwetu
> główkę prawie przekonałam
> a serce, kude mol, nie daje i jak stara płyta gra w kołko to samo...
Posłuchaj serca...

> Wybacza- rozum.
> A ta zadra siedzi.
> no i jak?
> Jak logiką pokononać cos co siedzi, odzywa się, co tępisz a co wytepić się
> nie daje?
> Taki nieproszony robaczek. Tasiemiec.Nie widać.
Zrozumienie otwiera drogę wybaczeniu...
Ana

> Aska
>
>


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2004-05-28 18:37:34

Temat: Re: opowieść o samotności
Od: "Aneta" <a...@W...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

jbaskab <j...@o...pl> napisał(a):

> czemu niektórych umysł jest radosny a niektorych mroczny?
> Skąd ten mrok
> gdzieś na dnie ?
Genetyka i wychowanie.
Aneta

> Aska
>
>


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2004-05-28 18:39:41

Temat: Re: opowieść o samotności
Od: "Pyzol" <n...@s...ca> szukaj wiadomości tego autora


"Ana" <a...@W...gazeta.pl> wrote in message
news:c97vt4$a93$1@inews.gazeta.pl...
> A samotność nieprzystających do stada?
> Albo uznać rządzące nim prawo i za tę cenę pozyskać miejsce w jego
obrębie,
> ale tego nie uczynić i ciągle mieścić się poza...

To jest samotnosc pychy, Ano. "Stada" sa nader rozne, zawszec mozna sobie
jakos ktores dobrac.

Kaska


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2004-05-28 18:45:16

Temat: Re: opowieść o samotności
Od: "Aneta" <a...@W...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Duch <a...@p...com> napisał(a):

> niestety "zlo" jest zawsze silniejsze
> - to haslo klucz. Cos ludzie ciagnie do walki i rywalizacji, agresji mimo ze
> sie na tym mocno poobijaja i potem beda narzekac na "zly swiat".

> Procent "dobrych" do "zlych" to jakies 30%-70%.
> Niestety, tacy jestesmy, tak ma być.
> Żeby żyć, w jednej rece trzeba mieć uśmiech w drugiej nóż.
> I żeby jakoś żyć trzeba też umieć wywalać (pokazywać) swoje krzywdy i umieć
> walczyć o swoje.

Jeśli tak widzisz świat, to weź pod uwagę, że jesteśmy jakże młodym ogniwem w
łańcuchu ewolucji.
Trzeba rozszerzać świadomość. Kupa roboty.
Aneta

> Pozdrufka,
> Duch
>
>


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2004-05-28 20:47:19

Temat: Re: opowieść o samotności
Od: "Aneta" <a...@W...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

m...@h...pl napisał(a):

> Mozemy tylko fantazjowac jaka jest. Prawdziwa samotnosc sama ust nie ma,
> a swoim wybrankom zazdrosnie je zamyka.
To skąd tyle dobrze słyszalnych skarg?
Przypuszczam, że każdy choć raz w jakimś okresie swojego życia zetknął się z
samotnością.
Aneta


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


20. Data: 2004-05-28 20:58:36

Temat: Re: opowieść o samotności
Od: "Ana" <a...@W...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Pyzol <n...@s...ca> napisał(a):

>
> "Ana" <a...@W...gazeta.pl> wrote in message
> news:c97vt4$a93$1@inews.gazeta.pl...
> > A samotność nieprzystających do stada?
> > Albo uznać rządzące nim prawo i za tę cenę pozyskać miejsce w jego
> obrębie,
> > ale tego nie uczynić i ciągle mieścić się poza...
>
> To jest samotnosc pychy, Ano. "Stada" sa nader rozne, zawszec mozna sobie
> jakos ktores dobrac.
Pozornie. Rodziny sobie nikt nie wybiera.;)
Poza tym nie uważam, żeby różnice środowiskowe były szczególnie głębokie.
Odnoszę wrażenie, że te same stosunki, normy są powielane we wszystkich
kręgach. Różnica tkwi w formie. Tylko tyle. Stado jest tylko stadem. Obcy
musi być odrzucony bądź pożarty. Ma wybór: samotność.
Ana

> Kaska
>
>


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Re: opowieść o samotności
Re: opowieść o samotności
Re: opowieść o samotności
Re: praca w domu... a dom!
Re: praca w domu... a dom!

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »