Data: 2003-04-07 21:40:03
Temat: Re: optymizm
Od: Marsel <Marselon@p_czta.onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
mania:
> Użytkownik "Marsel" <i...@v...pl> napisał w wiadomości
> news:MPG.18fb44d56dd9bdea9898b9@news.tpi.pl...
> > kobiecie wolno jest udawac idiotke przez cale zycie
>
> ups chyba zabolało no matter
Nie przyszlo mi do glowy ze mozesz to wziazc do siebie. Przepraszam.
Chodzilo mi o to ze... no jest chyba wieksze przyzwolenie spoleczne
na niezbyt przemyslane zachowania kobiet, to znaczy.. czlowiek jesli
jest kobieta nie jest automatycznie przekreslany jesli jest w bledzie.
Ma jakby to tego wieksze prawo. Oczywiscie ze to jest nieuzasadnione i
niesprawiedliwe.
> ale
> może tu pies pogrzebany?
> no bo jak być optymistą skoro optymista jawi nam się
> jako najszczerszy obraz idioty??
No, moze nie az tak. Ale faktem jest ze w zblizonej formie wystepuje
bardzo czesto.
> permanentny głupawy uśmieszek na twarzy
> a w okół przecież tyle paskudztwa
W zasadzie optymizm ja wiaze ze sposobem zapatrywania sie na
przyszlosc. i jesli jest takie tylko zalozenie z usmiechem na twarzy
"bedzie ok" to nie ma to dla mnie wiekszej wartosci. zadnej wlasciwie.
No chyba ze ja to wyznaje :) (czyli w jakis sposob odzczuwam, a nie
prubuje sobie zafirmowac, czy cos)
Taki usmieszek... usmiech jako taki jest sposobem okazywania
optymizmu, wiaze sie niby z pewnoscia pozytywnej przyszlosci itp.
Spotyka sie z dobrym odbiorem spolecznym i dlatego jest tak usilnie
praktykowany. Trening tak pojmowanego optymizmy porzypomina mi
bardziej trening miesni twarzy przy zaniedbaniu wazniejszego tu mysle
poszerzaniu pola i zasiegu widzenia.
--
Marsel
|