Strona główna Grupy pl.rec.ogrody orzech włoski Re: orzech włoski

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: orzech włoski

« poprzedni post następny post »
Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!new
sgate.onet.pl!niusy.onet.pl
From: m...@i...pl
Newsgroups: pl.rec.ogrody
Subject: Re: orzech włoski
Date: 15 Jan 2004 17:22:02 +0100
Organization: Onet.pl SA
Lines: 29
Message-ID: <1...@n...onet.pl>
References: <bu3fa5$m64$1@atlantis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: newsgate.onet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: newsgate.test.onet.pl 1074183722 13562 213.180.130.18 (15 Jan 2004 16:22:02
GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 15 Jan 2004 16:22:02 GMT
Content-Disposition: inline
X-Mailer: http://niusy.onet.pl
X-Forwarded-For: 213.77.91.90, 192.168.243.42
X-User-Agent: Mozilla/4.0 (compatible; MSIE 6.0; Windows NT 5.0)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.ogrody:104408
Ukryj nagłówki


> W październiku byłam w Krośnie i w drodze powrotnej zatrzymałam się w
> Rzeszowie. Tam na targowisku sprzedawali na wagę orzechy włoskie wielkości
> małych jajek kurzych - wys. 6-7 cm ! Skorupka krucha, smak  jądra pyszny.
> Pytałam czy to lokalne - mówiono, że tak. Nie mogłam się powstrzymać i
> kupiłam 0,5 kg jako ciekawostkę. Kiedy przyniosłam je do pracy, wszyscy
> sądzili, że to zagraniczne. Mam jeszcze chyba ze dwie sztuki, ale już
> wyschły i pewnie nie wykiełkują, a tamte były świeże. Dogadaj się z Bpjeą,
> on chyba jest z Rzeszowa. Orzechy te sprzedawano na wielu stoiskach, może
> nie pochodziły od jednego dostawcy.
>
> Majka

U moich rodzicow rosnie cos takiego: orzechy olbrzymie o glebokiej strukturze
skorupy (chcialem nawet kiedys pomalowac na zloto i zawiesic na choince).
Swieze b. smaczne jesli usunie sie gorzka zoltawa skorke z miazszu. Swieze
jestem tez w stanie lupac w rekach. Po wyschnieciu sa jednak znacznie twardsze
i nie bardzo wiem jak sie przechowuja bo nigdy nie wstrzelilem sie na tyle
dobrze czasowo ze zbiorem, zeby nie zawilgly i pozniej nie plesnialy. Nie mam
tez jakos weny do odpowiedniego suszenia, moze kiedys...
Na jesieni moge zebrac troche orzechow, jesli ktos chce posadzic albo pobrac
sadzonki w zimie (albo jesli ktos chce sie pofatygowac do W-wy osobiscie...).

pozdrawiam
michal


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
16.01 Bpjea
16.01 Bpjea
16.01 krycha
16.01 Dirko
16.01 JerzyN
16.01 m...@i...pl
17.01 Bpjea
17.01 Dirko
18.01 Bpjea
19.01 JerzyN
19.01 Piotr
19.01 Tadeusz Smal
19.01 Dirko
19.01 Tadeusz Smal
19.01 Dirko
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6
Zmierzch kreta?
Sternbergia lutea
Pomarańcza w doniczce
dracena
Test
jeszcze raz - co za roślina
jaka to roślina ?
Chwastnica w trawniku
rośliny inwazyjne- walka z wiatrakami?
aronia na jarząbie coś sie dzieje
Vitruvian Man - parts 1-6
Vitruvian Man - parts 1-6
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6
Senet parts 1-3
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Chess
Vitruvian Man - parts 7-11a
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 1-6
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6
Dlaczego faggoci są źli.